20 maja, 2016



Piłkarze trochę się spóźniają…

Na boisku w Jastarni lada chwila rozpocznie się trening reprezentacji Polski. Na miejscu są nasi dziennikarze sportowi. Mamy bardzo dobrą wiadomość, nie tylko 200 szczęśliwych posiadaczy wejściówek zobaczy piłkarzy w akcji! – Bardzo roztropnym rozwiązaniem okazało się odsłonięcie jednej ze ścian boiska, która wcześniej pokryta była banerami. Dzięki temu powstał sektor na kilkaset osób, doskonałą widocznością na murawę. Zatem jeśli teraz

Jacek Friedrich w Gdyni Głównej Osobistej

Dyrektor Muzeum Miasta Gdyni będzie gościem Piotra Jaconia. Tuż przed Nocą Muzeów Jacek Friedrich opowie o tajemnicach Muzeum Miasta Gdyni i zmianach, jakich niebawem doświadczą zwiedzający. Zapraszamy do słuchania audycji Gdynia Główna Osobistao godzinie 11.

Szultka: „Gdy to usłyszałem, przeszedł mnie dreszcz”

– Jak tylko usłyszałem informację o kontroli 500 plus, przeszedł mnie dreszcz. Jednak z drugiej strony, jeżeli ktoś daje ci pieniądze, to może cię w jakiś sposób kontrolować. Każdy się z tym spotyka. W tym kontekście niebezpieczne by było, gdyby ten program stał się pretekstem do inwigilowania rodzin i sprawdzania ich wydatków. To byłoby złe. Nikt z nas nie ma nic przeciwko temu, żeby niektóre instytucje reagowały,

Goniszewski: „Jeśli kontrola 500 plus będzie oznaczała większą liczbę urzędników, to bardzo zły znak”

– Ja tylko przypomnę, że prawdopodobnie jednym z powodów, dla których Platforma Obywatelska przegrała wybory, było niespełnienie deklaracji, że zmniejszy się liczba urzędników. Jeśli teraz będzie coraz więcej urzędników, choćby mających skontrolować 500 plus, to będzie źle znaczyło dla obecnego rządu. Te pieniądze mogą wpłynąć na polepszenie koniunktury. Z tej perspektywy nie jest ważne, czy zostanie kupiony jakiś kurs, czy trampolina dla dzieci –

Kakowska-Mehring: „Nie podoba mi się podział na osoby korzystające z opieki socjalnej i bogatsze”

Słowa samorządowców nie do końca spodobały się przedstawicielom rządu. Jak informuje Gazetaprawna.pl, wiceminister rodziny Bartosz Marczuk uważa, że nie ma sensu zbyt rygorystyczna kontrola rodzin korzystających z programu 500 plus. – Zakładam, że osoby, które nie są objęte opieką socjalną, nie będą tych środków marnotrawić, a jeśli już, to będzie to zjawisko marginalne. Żyjemy w kraju normalnych ludzi i nie uważam, by urzędnik miał decydować, w jaki sposób

Kiełbasiński o kontroli 500 plus: „To skrajnie niezręczne. Tym mogłaby zajmować się szkoła”

Program 500 plus pójdzie do kontroli. Urzędnicy mają sprawdzić na co rodzice pobierający 500 złotych na dziecko wydają pieniądze. W Gdańsku słychać zapowiedzi kontroli u rodzin wcześniej objętych opieką socjalną, jak i u tych lepiej usytuowanych. Jak chcą dowiedzieć się o złym wykorzystaniu pieniędzy? Wystarczy donos od „życzliwego sąsiada”. To będzie stanowiło podstawę do kontroli – informuje Dziennik Gazeta Prawna. – To skrajnie

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj