2 czerwca, 2016



Walasiński: „W Szwajcarii w ogłoszeniach zaznacza się często, że panie są mile widziane”

– Każdy z tym walczy, nawet w Hollywood się z tym mierzą. Aktorki zgłosiły ten problem na festiwalu w Cannes. Cały kłopot chyba nie bierze się z restrykcji narzucanych przez pracodawcę, przynajmniej u mnie się tak nie zdarza. Zwróćmy jednak uwagę, że trochę zmieniają się preferencje. Przykładem jest Szwajcaria, gdzie oferty pracy publikowane w internecie często mają dopisek „mile widziana oferta pochodząca od pań”.

Świąc: „Na Mazowszu dużo się zarabia? Chyba chodzi tylko o Warszawę”

– Trzeba to trochę uściślić: tu nie chodzi o Mazowsze, tylko o Warszawę. To trochę krzywdzące dla całego województwa, w którym często pojawiają się niskie wynagrodzenia. To pokazuje, że stolica bije na głowę nawet największe pozostałe aglomeracje jeśli chodzi o średnią wysokość zarobków – mówi Piotr Świąc.

Korek na S6 i S7 przed węzłem Gdańsk Południe w kierunku Gdyni

Na początku obwodnicy, od strony Warszawy stoimy od węzła Gdańsk Południe do Kowal. Korek rozciąga się też na S7 i zaczyna się 1,5 km przed węzłem Gdańsk Południe. Powodem jest plama oleju w połowie drogi między zjazdami. Na miejscu działają dwa zastępy straży pożarnej.

Prof. Filar: „2,5 tysiąca to kwota, którą od pracodawcy możemy usłyszeć najczęściej”

Polacy w 2014 roku najczęściej zarabiali 2,5 tysiąca złotych brutto. Główny Urząd Statystyczny przedstawił raport, w którym zwraca uwagę wynagrodzenia z podziałem na regiony. Jak się okazuje, najwięcej zarabiali mieszkańcy Mazowsza. Dostawali oni wynagrodzenia o ponad 25 proc. większe niż przeciętna w całym kraju. Ta jest na poziomie 4 107,72 zł.  Całkiem dużo zarabiają również mieszkańcy województwo: dolnośląskiego, pomorskiego

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj