15 czerwca, 2016



Ludzie i Pieniądze w Radiu Gdańsk

Audycję poprowadzi Artur Kiełbasiński. Jego gośćmi będą: prof. Anna Zielińska Głębocka, Wydział Ekonomiczny Uniwersytetu Gdańskiego, Rafał Dadej, Fundacja Trzeba Marzyć,Robert Kowalczyk, Kreatywni w Biznesie Zapraszamy do słuchania po 10:00.

To już koniec naszego rejsu. Chyba udowodniłyśmy, że Pętla Żuławska jest dla każdego? :)

Czas na osobiste wrażenia z rejsu… Ola: Pętla Żuławska jest dla ludzi, których nie stać na wyjazd do Tajlandii, a którzy chcą odpocząć od zdecydowanie za szybkiego tempa życia. Magda: Jestem zafascynowana życiem na łódce. Wszystko jest pod ręką, łóżko na przykład robi się ze stołu. No i te wszystkie obowiązki na łodzi, jak trzymanie lin, śluzowanie, przechodzenie pod mostem.. Cieszę się, że mogłam się sprawdzić w takich warunkach. Agnieszka: Podoba

image002
Autopilot_archiwum

Nasz słuchacz wyjaśnia jak doszło do przewrócenia śmieciarki

Do wypadku doszło na odcinku Szadółki-Karczemki. Jak podaje nasz słuchacz Grzesiek, w wypadku uczestniczył jego kolega. W jego oplu astra II podczas jazdy odkręciło się koło. Zdołał się zatrzymać na poboczu i zabrać koło, gdy niespodziewanie usłyszał pisk kół. To była ta ciężarówka. Nie zdążyła bezpiecznie ominąć auta. fot. materiały nadesłane przez Grzegorza Na miejscu działa policja i straż pożarna. Interwencja pogotowia ratunkowego nie była konieczna.

42 miliony złotych nadwyżki za śmieci. „Urzędnicy wymyślą wszystko, by tych pieniędzy nie oddać”

Gdańsk zarobił pieniądze na śmieciach? – Grabieżcza stawka to mocne określenie. Ostrzegano, że system zbierania pieniędzy jest zły. W innych miastach radzą sobie lepiej. Jak to lepiej rozliczyć? Trzeba poszukać tych pieniędzy? Chętnie zobaczyłaby rozliczenia. Trzeba liczyć uczciwie przed, a potem rozliczać – mówi Małgorzata Puternicka. – Podatki mają pokrywać działanie systemu. Od rewolucji śmieciowej są nadwyżki, ale zapomnijmy,

Będzie strefa kibica na Targu Węglowym. Miasto wyłożyło trzysta tysięcy złotych

W Gdańsku będzie strefa kibica na Targu Węglowym. – Miasto wyłożyło trzysta tysięcy złotych. Będę oglądał mecze w domu, ewentualnie w lokalach. Nie dziwmy się, że restauratorzy chcą zarobić na Euro. Aby oglądać mecze w telewizji trzeba przecież zapłacić 99 złotych – mówi Michał Stąporek. – Firma z ciemnym napojem nieźle zarobiła – dodaje Małgorzata Puternicka. – Był przekaz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj