18 sierpnia, 2016



Lublin R-VIII
Relacje_archiwum

Rekonstruktor i nurek, który pod wodą szuka starych samolotów: „W zeszłym roku znaleźliśmy przedwojennego Lublina R. VIII”

Taki samolot znaleziono w puckich wodach. Fot. Wikipedia   Ireneusz Makowski to człowiek orkiestra. Pokazuje to na co dzień zajmując się rekonstrukcjami historycznymi i nurkując w wolnym czasie. – Tutaj na Zatoce Puckiej mamy specyficzne warunki, jest dość płytko. Nawet amatorzy w podwodnych wycieczkach mogą spróbował swoich sił. W Porcie Rybackim z okresu Średniowiecza woda ma tylko 2,5 metra – opowiada. Ireneusz Makowski szuka

Niewielkie utrudnienia na drogach. Koniec sezonu turystycznego

Na drogach przeważnie jest spokojnie, ale trzeba uważać. Jest mokro, co zwiększa drogę hamowania – miejmy się więc na baczności. Niewielkie korki spotkamy na wjazdach do Żukowa i na ul. Morskiej w Gdyni. Niewielki korek zaczyna się przy stacji paliw Orlen, a kończy za wjazdem na obwodnicę. Na drogach nadmorskich jest spokojnie. Hel, Jastarnia, Władysławowo, Karwia, Puck, i Reda są przejezdne. Nie spotkamy tam najmniejszego nawet korka. Sezon

banner
Relacje_archiwum

W Pucku jest tak wiele zawodów, że bez bannera się po prostu nie da

Do Pucka wracają również windsurfingowcy. – Rozmawiamy, żeby imprez z ich udziałem było jeszcze więcej w przyszłym roku. Generalnie więcej miejsca dla nich było m.in. w Rewie, ale otworzyliśmy już pole campingowe, z którego mogą windsurferzy korzystać. Sama pucka Olimpiada jest bardzo rozległa. Najlepiej zapoznać się z nią przy pomocy banneru, który znajdziemy tuż przy molo:  

DSC 1850
Relacje_archiwum

Na Olimpiadę nie trzeba jechać do Rio. W Pucku „jest ważniejsza”

Olimpiada w Rio? Jak się okazuje nie musimy przemierzać całego świata, żeby móc zobaczyć na żywo prawdziwe igrzyska. Wystarczy przyjechać do Pucka. Tutaj są Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych. – To najważniejsza olimpiada dla juniorów młodszych jeśli chodzi o żeglarstwo. Jest dużo konkurencji, są one rozrzucane po całej Polsce. Nie jesteśmy nawet przyjąć wszystkich uczestników, dlatego rozbijamy ją na dwie części. Pierwsza była tydzień

zaslubiny
Relacje_archiwum

To tu doszło do zaślubin Polski z morzem

Naszym gościem jest Jan Piotrowicz. W Pucku mieszka od 40 lat. Żadna uliczka nie potrafi go już zaskoczyć. I tą swoją wiedzą postanowił się podzielić z innymi. I to za darmo (przynajmniej w weekendy). – Jak Puck to oczywiście zaślubiny Polski z morzem. Gdy Polska odzyskała niepodległość, to nie miała dostępu do morza. Uzyskała je dopiero dopiero po Traktacie Wersalskim. Wtedy to marszałek Piłsudski wydał rozkaz gen. Hallerowi, by tutaj przybył

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj