DW 214 cała biała
„Właśnie jadę od Starej Kiszewy do Zblewa. Masakra. Pełno śniegu! Dokładnie tak samo jak w czwartek. Ktoś sobie chyba żarty stroi” – pisze pani Patrycja o drodze wojewódzkiej nr 214.
„Właśnie jadę od Starej Kiszewy do Zblewa. Masakra. Pełno śniegu! Dokładnie tak samo jak w czwartek. Ktoś sobie chyba żarty stroi” – pisze pani Patrycja o drodze wojewódzkiej nr 214.
Trasa Kleszczewko – Trąbki Wielkie – Godziszewo – Starogard Gdański, a zatem droga wojewódzka 222 – to dramat, pisze nasz słuchacz. Na tej drodze cały czas lód i śnieg, dlatego jedziemy tędy zdecydowanie wolniej. „Przed Straszynem w stronę Obwodnicy prawy pas blokują dwa auta osobowe, trzeba hamować” – ostrzega nasz słuchacz.
„Droga 221: jest lód na drodze. Od Lublewa w kierunku Gdańska korek, bo TIR nie może podjechać pod górkę” – pisze Basia.
Państwo informują o trudnym dojeździe i wyjeździe z Kolbud. „Od Przywidza do Kolbud sam lód. Od Kolbud do Kowal błoto pośniegowe i lód. Tragedia!”- pisze słuchacz. A pan Marcin dodaje: „droga Kolbudy – Kowale żywy lód. Zaczyna się kongo z ciężarówkami”.
Ciężko podróżuje się drogą wojewódzką 224, informuje nasza słuchaczka, między Skarszewami a Gdańskim. Przez Demlin jedziemy z prędkością 30 km/h. Słuchaczka pisze, że „pługu nie było tu od czwartku”.
Ostry i nagły atak zimy na początku roku zaskoczył zarówno kierowców, jak i drogowców. Wystarczyła doba z intensywnymi opadami śniegu, żeby sparaliżowany został ruch na wielu pomorskich drogach. Kierowcy utknęli w wielogodzinnych korkach, niektórym skończyło się paliwo. Jak przygotować samochód do podróży przy tak trudnych warunkach atmosferycznych? Podpowiadamy.