Obwodnica – korek na zjeździe w Chyloni
Zatrzymamy się 3 kilometry przed zjazdem w Gdyni- to prawie na wysokości zjazdu z trasy Kwiatkowskiego – i w korku toczymy się nawet przez 25 minut.
Zatrzymamy się 3 kilometry przed zjazdem w Gdyni- to prawie na wysokości zjazdu z trasy Kwiatkowskiego – i w korku toczymy się nawet przez 25 minut.
Korek zaczyna się już przed Rdestową. Czekamy w sznurku samochodów ponad 20 minut. Stoimy tez od Karczemek, ale połowę, bo 10 minut.
Nigdy nie jest za późno, by odnosić sukcesy w sporcie – udowodniają to uczestnicy Spartakiady Senioralnej w Słupsku. W zawodach dla seniorów bierze udział ponad 50 zawodników. Na stadionie 650-lecia przy ulicy Madalińskiego biegają, rzucają do celu, pokonują tory sprawnościowe, rywalizują w warcabach, brydżu sportowym, ale przede wszystkim – jak podkreślają – dobrze się bawią.
Powoli przytyka się także Podwale Przedmiejskie w kierunku centrum i Armii Krajowej do Okopowej. Przystajemy w centrum Gdańska. Zatrzymujemy się już na Błędniku do Huciska i na wysokości dworca autobusowego, na 3-go maja do Nowych Ogrodów.We Wrzeszczu wolno w drodze na obwodnicę. Na pierwszym biegu jedziemy od Hynka do Partyzantów. Zatrzymamy się na Grunwaldzkiej przy Galerii Bałtyckiej zarówno w kierunku Gdyni i Gdańska. Do obwodnicy wolno toczymy się także Spacerową
Nowy format nauki wprowadza od października dla studentów kierunku lekarskiego Gdański Uniwersytet Medyczny. Na ostatnim roku będą ćwiczyli diagnozowanie pacjentów w Centrum Symulacji Medycznej. – To nowość, a działanie będzie przypominać symulator lotów, na którym bezpieczny lot i lądowanie ćwiczą przyszli piloci. U nas symulowana będzie choroba, a zadaniem studenta będzie właściwa diagnoza i decyzja o leczeniu – mówi prof. Jacek Bigda, prorektor
Budynek aquaparku w Słupsku stracił połowę wartości. Na inwestycje wydano ponad 70 mln złotych. Według nowej wyceny biegłego teraz wartości niedokończonej nieruchomości wynosi około 35 mln.
O sztuce perswazji, „chłopięcym” życiu w Bagdadzie, Barcelonie, a także tegorocznej edycji Festiwalu Open House w Gdyni, Piotrowi Jaconiowi opowiedziała gdyńska reemigrantka, organizatorka festiwalu – Diana Lenart