Rąbie drzewo, robi budki dla ptaków, postawił płot – umiejętności niewidomego z Brachlewa budzą respekt
Ireneusz Pełka może być dumny ze swojego płotu. Powiecie, no co tam, płot jak płot. Zmienicie zdanie gdy dowiecie się, że zbudowała go samodzielnie osoba niewidząca. Niewidomy z Brachlewa opowiada w audycji jak radzi sobie sobie od momentu gdy stracił wzrok. Potrafi zrobić w domu dosłownie wszystko, włącznie z rąbaniem drzewa na opał. Do tego wykonuje przepiękne budki i karmniki dla ptaków. Chce zostać stolarzem, na razie zacznie