Były olbrzymie nerwy, ostatnia faza porodu i… korek. Na szczęście byli też policjanci [FILM]
Mąż wiezie rodzącą żonę, ale korek uniemożliwia im dalszą podróż. Z pomocą przychodzą funkcjonariusze, którzy radiowozem na sygnale przewożą ją do szpitala. To nie scenariusz filmu ze szczęśliwym zakończeniem, a prawdziwe wydarzenia ze środowego popołudnia w Gdańsku.