7 sierpnia, 2019



blotniak stawowy
Ptasie Radio

Ten ptak rzuca mięsem… ale dzieci jak najbardziej mogą o nim posłuchać

Błotniak stawowy potrafi rzucić mięsem… oczywiście w przenośni. W locie tokowym samiec często przekazuje samicy zdobycz, zwykle upolowanego gryzonia w powietrzu. Pełni to rolę prezentu. Przekazywanie przez samca pokarmu samicy jest widowiskowym pokazem i odbywa się również w okresie lęgowym. Do lęgowego partnera trzymającego w dziobie ofiarę, dolatuje partnerka i razem wykonują popisy akrobatyczne; przewroty, spadania, szybkie zwroty. Po pewnym czasie

Dzieci malują tajemnicze obrazy, które później staną się muralem. Malowidło powstanie w Nowym Porcie

Dzieci i artyści stworzą mural w Nowym Porcie. Malowidło powstanie na budynku przy ulicy Floriańskiej 3. Najmłodsi malują obrazy, które później zostaną przeniesione na ściany. – Jak będzie dokładnie wyglądało nowe malowidło w gdańskiej dzielnicy, tego dokładnie nie wiadomo – wyjaśnia Andrzej Gierszewski, rzecznik Muzeum Gdańska odpowiedzialnego za realizację projektu.

alkohol sopot 5x8
Wiadomości

Nalot na klub w Sopocie. Policja przejęła 300 litrów alkoholu

300 litrów napojów alkoholowych zajęli w weekend policjanci z Sopotu. Alkohol był sprzedawany bez zezwolenia w sopockim lokalu znajdującym się w centrum miasta. Oprócz alkoholu funkcjonariusze zabezpieczyli także inne przedmioty, które staną się dowodami w prowadzonym postępowaniu.

Stłuczka w centrum Gdańska

Na ulicy Okopowej, tuż obok budynku LOT-u, doszło do zderzenia trzech aut. Nie ma tam osób ciężko poszkodowanych, ale policja i straż pożarna wciąż są na miejscu i przejazd jest tam zwężony do jednego pasa. Z tego powodu tworzą się korki – na Podwalu Przedmiejskim od Akademii Muzycznej, a i także na samej Okopowej i świętej Trójcy również musimy chwilę postać. W tej okolicy zwalniamy też na Trakcie św. Wojciecha na wysokości

Wiadomości

Gdański Ośrodek Sportu podpisał umowę z istniejącym półtora miesiąca stowarzyszeniem. „Nie patrzyliśmy na doświadczenie, tylko na kadrę”

Zawarcie umowy na usługi ze stowarzyszeniem bez doświadczenia, przekazanie drogiego sprzętu do ratownictwa, a także bałagan w dokumentacji umów. To główne zastrzeżenia wobec Gdańskiego Ośrodka Sportu, które wynikają zaledwie z jednej umowy o współpracy. Wspomniane stowarzyszenie było kierowane przez niedawnego pracownika ośrodka. Władze GOS nie widzą w tym problemu.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj