1,606 miliona – tyle naruszeń przepisów ruchu zarejestrowały urządzenia Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w 2019 roku. Najwięcej było ich w województwie mazowieckim (ponad 370 tysięcy). W pomorskim zanotowano ich znacznie mniej – 59,2 tysięcy.
Na jezdni do Łodzi, na wysokości Borkowa niegroźnie zderzyły się dwa samochody. Auta blokują część prawego pasa. Spowolnienie ciągnie się od węzła w Kowalach. Atrakcje czekają też kierowców na przeciwnej jezdni. Spowolnienie w drodze do Gdyni ciągnie się od wysokości Klukowa do węzła w Osowej. Jak na drożdżach urosły tymczasem korki na zjazdach. W Gdańsku Armii Krajowej stoi od Leszczynowej. Kartuska od Stolema. Jaśkowa Dolina od ronda.
Korki w Żukowie w zasadzie już odpuściły. Nawet Chwaszczyno pozwala na sprawny przejazd. Trasa z Kolbud do Kowal spokojna. Przejazd Starogardzką przez Straszyn też znośny. Dużo dłuższy zator towarzyszy kierowcom jadącym od strony Rotmanki. Do czasu przejazdu trzeba tu doliczyć ponad 10 minut. Kilka zaledwie minut ale za to w trzykilometrowym spowolnieniu tracą kierowcy na Obwodnicy Południowej Gdańska w drodze do węzła Port od strony dzielnicy Lipce.
Chodzą „na kijki”, grają w ping-ponga, ale najbardziej chcieliby wrócić na halę gimnastyczną. Ta od 3 lat jest zamknięta. Uczniowie w Zespole Szkół Morskich w Gdańsku tęsknią za „normalnym” wuefem.
Narzekają państwo na Hutniczą z Rumi. Kolejka w drodze do Gdyni ciągnie się jeszcze przed rondem Unii Europejskiej. Przypomnę, że dziś powinien zacząć się remont Pomorskiej od ronda Rotmistrza Pileckiego. Droga na tym odcinku będzie jednokierunkowa.
Aleja Armii Krajowej jako pierwsza reaguje na wzmożony, poranny ruch. Zator w drodze do Łostowickiej zaczyna się przed wiaduktem przy Cedrowej. Coraz więcej dzieje się na Kielnieńskiej w Osowej. Spacerowa na razie znośna. Dojazd do obwodnicy z Kolbud ale też Straszyna i Rotmanki bez poważnych korków. Łęgowo na 91 z Tczewa zakorkowane ale nie sparaliżowane. Szóstka z Rumi do Gdyni też daje szansę.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
