SŁUCHAJ ON-LINE

Około 20 minut tracą kierowcy na trasie z Oruni do centrum Gdańska. Zator od Gościnnej jest efektem prac przy asfaltowaniu Biskupiej Górki. Pierwszy etap potrwa do piątku. Wiąże się ze zwężeniem przejazdu do jednego pasa w każdym z kierunków. Nie ma też możliwości zjazdu w Zaroślak. Wcześniej na trasie z Pruszcza  – kilometrowej długości kolejka przed węzłem Gdańsk Lipce. Jeszcze wcześniej – krajowa 91 z Tczewa

Przed Żukowem kolejka od strony Borkowa zaczyna się przed zjazdem na Smołdzino. Prawie dwa kilometry mierzy zator na powiatówce z Przodkowa do Miszewa. Na Kartuskiej w Kokoszkach, korki w normie. Stać trzeba od Leźna. Dalej w stronę centrum aleja Armii Krajowej zatkana niemal od Jabłoniowej. Kiepsko wygląda Trakt Świętego Wojciecha w Gdańsku. Korek ciągnie się od Parku Oruńskiego. Tracimy kwadrans. Na gdyńskim Obłużu sytuacja niewiele gorsza

O tej porze dnia najbardziej dotkliwe są skutki prac drogowych. Nowość na dziś do zwężenie przejazdu asfaltowanym wiaduktem Biskupia Górka. W półtorakilometrowym korku od strony Pruszcza tracimy 10 minut. Niewielkie spowolnienia także odczuwalne w tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku. To nie korki, które zmuszają do ucieczki. W Rumi już kwadransowe korki od dworca kolejowego do Janowa. Ostatecznie przebudowywana jest też Kartuska w Kokoszkach. Tu dokłada się przede

Dobre, choć trudne warunki jazdy o poranku. W nocy, w części regionu temperatura spadła na tyle poniżej zera, że dziś bez skrobania szyb ani rusz. W Linii, jak pisze pan Piotr  -3 C. Problemów nie ma na autostradzie A1. Trasa w nocy była zablokowana. Tuż po północy na 46 kilometrze w stronę Łodzi płonął samochód osobowy. Drogę udało się odblokować po dwóch godzinach. W Gdańsku tymczasem