Rozprute wnętrze Rudego Kota. Czyli co zostało z kultowego lokalu w Gdańsku
Rudy Kot znów był otwarty dla gości. Odwiedzający mogli obejść wnętrza kultowego gdańskiego klubu muzycznego w czasie niedzielnych urodzin ulicy Garncarskiej. Skute do cegieł ściany i gołe stropy dawni bywalcy ubrali w opowieści o muzyce, miłości i smaku Pepsi.