Hiszpanie zabawili się z Arką. Gdynianie rozgromieni w Krakowie
Nie zapowiadało się na katastrofę, przynajmniej nie od początku. Arka źle weszła w mecz w Krakowie, ale po straconym golu szybko zareagowała i odrobiła straty. Z każdą minutą dystans dzielący ją od Wisły był jednak coraz wyraźniej widoczny. Ostatecznie zmaterializował się w postaci czterobramkowej różnicy. Arka poległa 1:5.