„Dali nam dwa gongi i nas rozklepali”. Gorycz młodego pomocnika Arki po blamażu z Motorem
Klątwa powrotu do Ekstraklasy wisi nad Arką Gdynia i ma się dobrze od 4 sezonów. Żółto-niebiescy, uchodzący za faworyta ligi, po raz kolejny sami napytali sobie biedy. Z Motorem Lublin w finale prowadzili, byli o 6 minut od Ekstraklasy, a i tak przegrali. To był festiwal nieskuteczności i kunktatorstwa, co wypunktował w rozmowie z Radiem Gdańsk najmłodszy na boisku, 18-letni Jakub Staniszewski.