Tak – mamy do czynienia z epidemią krótkowzroczności
Gościem spotkania jest optometrystka Justyna Nater. Potwierdza, że statystyka jest taka, że coraz młodsze pokolenia, coraz gorzej widzą. Największe tąpnięcie nastąpiło w czasie pandemii, gdy masowo siedzieliśmy w domach i oglądaliśmy świat poprzez ekrany. Nie tylko smartfony i elektronika są winne utracie dobrego wzroku. Generalnie, coraz więcej czasu zajmuje nam bliskie widzenie, tymczasem oczy odpoczywają, gdy spoglądamy w dal.