Referendum w sprawie reformy edukacji? Kurator oświaty zachęca do dialogu

Ruszyła zbiórka podpisów pod obywatelskim wnioskiem o referendum ws. reformy edukacji. Członkowie inicjatywy chcą zadać obywatelom pytanie, czy są przeciwko reformie.
– O tym, czy referendum się odbędzie, zdecyduje Sejm. Na Pomorzu działa już Regionalny Komitet Referendalny, kolejne się tworzą – poinformowała Elżbieta Markowska, prezes Okręgu Pomorskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Komitet chce zebrać w całej Polsce minimum pół miliona podpisów. Akcja potrwa do 31 marca.

W PIĄTEK 10 LUTEGO DZIECI STRAJKUJĄCYCH RODZICÓW NIE PÓJDĄ DO SZKOŁY

Na 10 lutego z kolei na Pomorzu strajk zapowiadają rodzice z Inicjatywy Rodziców Zatrzymać Edukoszmar. Ci, którzy nie zgadzają się na reformę oświaty, w przyszły piątek nie poślą dzieci do szkoły. Miesiąc temu podobna akcja odbyła się w Zielonej Górze.

– Nikt nas nie słucha, w związku z tym postanowiliśmy się wypowiedzieć w jedyny sposób, żeby w końcu dotrzeć do uszu ministerstwa. Dlatego w piątek 10 lutego nie poślemy dzieci do szkoły – mówi Karolina Janczukowicz z Inicjatywy. – Naszą deklaracją jest to, że się nie poddamy, aż zostaniemy usłyszani – dodaje Januczkowicz.

KURATOR OŚWIATY ZACHĘCA DO KONTAKTU

Rodziców chętnie wysłuchałaby pomorska kurator oświaty Monika Kończyk. W rozmowie z Radiem Gdańsk, przyznała, że jest zaskoczona akcją, przede wszystkim jako rodzic. Dodała, że nie było sygnału i chęci rozmowy na temat reformy edukacji ze strony rodziców. Ale podkreśliła, że jest otwarta na spotkania i zachęca do kontaktu.

Pomorskie Kuratorium Oświaty zapewnia, że systematycznie prowadzi konsultacje z przedstawicielami organów prowadzących, zarówno w siedzibie kuratorium, jak również w terenie. Organizowane są też spotkania i rozmowy z rodzicami. Pod koniec ubiegłego roku w sprawie reformy edukacji odbyło się na Pomorzu 20 spotkań, w tym roku 5.

Aleksandra Nietopiel/hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj