Prokuratura postawiła 18-letniemu wychowankowi ośrodka zarzut zgwałcenia i poddania tak zwanej innej czynności seksualnej. Ofiarą miał być 14-latek również przebywający w placówce.
Do zdarzeń miało dojść w grudniu ubiegłego roku w internacie placówki. Zawiadomienie do prokuratury złożyła matka ofiary. Prokurator rejonowy w Bytowie, Ryszard Krzemianowski potwierdził, że 18-latkowi postawiono zarzuty związane z gwałtem oraz czynnościami seksualnymi.
WYCHOWAWCY ZAUWAŻYLI DZIWNE ZACHOWANIE CHŁOPCÓW
Śledczy jednak bardzo ostrożnie traktują sprawę, bo zarówno ofiara jak i domniemany napastnik to osoby niepełnosprawne intelektualnie.
– 14-latek był przesłuchiwany przez sąd w obecności psychologa. Zdarzenia uprawdopodabnia również jeden z wychowawców, który zauważył dziwne zachowanie obu chłopców. Jednak do samych zdarzeń miało dojść bez świadków. Będziemy weryfikować zeznania i dowody w sprawie – podkreśla prokurator Krzemianowski.
18-LATEK JEST POD NADZOREM POLICJI
18-latek będzie badany przez psychiatrów, którzy mają sprawdzić czy był poczytalny w chwili popełniania zarzucanych mu czynów. Musiał opuścić ośrodek, został odizolowany od 14-latka, choć nadal jest uczniem Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Bytowie. Jest też pod nadzorem policji.
Przestępstwa seksualne wobec osób poniżej 15 roku życia są traktowane przez prawo jak zbrodnie. Grozi za to od 2 do 12 lat więzienia.
Przemysław Woś/hb