Sypia w namiocie na śniegu, ale spartańskie warunki mu niestraszne. Niecodzienna podróż wzdłuż Wisły [ZDJĘCIA]

Była już Noteć, Warta i Brda, teraz jest Wisła. Maciej Boiński – mieszkaniec Nakła nad Notecią – tym razem postanowił przejść ponad tysiąc kilometrów wzdłuż Wisły.

Podróżnik 4 lutego pokonał już połowę trasy. Wędrówkę rozpoczął 2 stycznia. Za nim już mroźne noce i silny wiatr. Maciej nie śpi w schroniskach czy hotelach. Śpi nad Wisłą.

SPARTAŃSKIE WARUNKI

– Warunki spartańskie mu nie przeszkadzają – opowiada Robert Jankowski ze społecznego komitetu obchodów Roku Rzeki Wisły. – Wyruszył z Góry Baraniej. Ma ze sobą plecak, dobre buty, karimatę i śpiwór. Przetrwał te najgorsze mrozy. Rekord to -27 stopni. Spał na śniegu w namiocie, na szczęście nie choruje. Trzymamy kciuki. Być może już w piątek dotrze do Tczewa. Jego celem jest promocja Wisły. Ale ta rzeka jest tez dla Maćka inspiracją przygodą i wyzwaniem – dodaje Robert Jankowski.

Swoją pierwszą podróż Maciej Boiński zaplanował wzdłuż Noteci. Piechur robi zdjęcia dokumentujące wyprawę, powstaje także film jego autorstwa. Każdego dnia w sieci można podziwiać zdjęcia, które robi podczas wyprawy i zmieniającą się rzekę – raz skutą lodem, czasem połyskującą w słońcu. – Wszystko co odmitologizuje tę rzekę, np.  wydarzenia kulturalne i podróżnicze budujące markę tej rzeki, jest dla nas bardzo istotne – dodaje Robert Jankowski.

ZOSTAŁO 100 KILOMETRÓW

Według szefa społecznego komitetu obchodów Rzeki Wisły w 2017 roku czas wspólnie pomyśleć o Wiśle i wziąć za nią odpowiedzialność. Gdańsk wpisuje się w historię tej rzeki. – To właśnie przeładunek towarów spływających Wisłą do Gdańska budował potęgę tego kraju – wyjaśnia.

 

Fundacja kibicuje podróżnikowi z Nakła. Przed panem Maciejem ostatnie 100 kilometrów. Rodzina ma nadzieję, że podróżnik do domu wróci pod koniec lutego. Podróż Maćka Boińskiego wpisuje się w inaugurację projektu Muzea Szlaku Wisły (MSW) realizowanego w ramach obchodów Roku Rzeki Wisły 2017. – Do projektu przystąpiło ponad 20 nadwiślańskich muzeów, które swymi działaniami: wystawami, zajęciami edukacyjnymi, specjalnymi wydarzeniami, publikacjami chcą popularyzować w naszym społeczeństwie wiedzę o królowej polskich rzek – tłumaczy Jagoda Klim z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, koordynatorka konferencji która odbyła się w tczewskim Muzeum Konserwacji Wraków i Statków.

HUCZNY ROK RZEKI WISŁY

Na konferencji pojawili się reprezentanci poszczególnych muzeów leżących nad Wisłą. Opowiedzieli o realizowanych i planowanych działaniach „okołowiślanych”, a przedstawiciele organizacji społecznych – o prowadzonych przez nie akcjach. Odbyła się też premiera kalendarium wszystkich muzealnych przedsięwzięć związanych z Rokiem Rzeki Wisły realizowanych w 2017 r.

Do obchodów Roku Rzeki Wisły włączyła się Poczta Polska, która przygotowała specjalne znaczki pocztowe. – Z okazji powstania sieci Muzea Szlaku Wisły oraz naszej konferencji, Poczta Polska przygotowała również kartę „Muzeum Wisły w Tczewie” wraz z okolicznościowym datownikiem z hasłem „Muzea Szlaku Wisły” – dodaje Elżbieta Kaczyńska, regionalny koordynator ds. filatelistyki w Gdańsku. – Wydaliśmy też kopertę i datownik związany z Rokiem Wisły. Autorem znaczka jest Agnieszka Sancewicz. 1467 to pierwszy rok żeglugi na Wiśle. I ta data też jest na znaczku.

Poczta w Gdańsku stworzyła też kartkę okolicznościową Muzeum Wisły w Tczewie. Patronat nad konferencją  w Tczewie objął Jarosław Sellin, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

PROJEKT MUZEA SZLAKU WISŁY

Rok 2017 został uchwalony przez Sejm RP Rokiem Rzeki Wisły. W ten sposób upamiętniona została 550. rocznica tzw. pierwszego wolnego flisu na Wiśle. W wyniku postanowień kończącego polsko-krzyżacką wojnę II pokoju toruńskiego z 1466 r., Polska zyskała panowanie nad całym żeglownym biegiem Wisły; w 1467 r. mógł się zatem odbyć pierwszy, nieograniczony spław wiślany. W celu uczczenia tego faktu w ramach projektu Rok Rzeki Wisły 2017 planowana jest realizacja wielu przedsięwzięć z dziedziny kultury, sportu, turystyki, techniki, ekologii itp. o zasięgu ogólnokrajowym, a nawet międzynarodowym.

Wśród tych działań nie może zabraknąć nadwiślańskich muzeów, będących często jedynymi depozytariuszami ważnych elementów przeszłości Wisły – zapomnianej drogi i drogowskazu, przeszkody i osłony militarnej, żywicielki i niszczycielki, inspiracji artystów i symbolu polskości. Dlatego powstał projekt utworzenia sieci pod nazwą „Muzea Szlaku Wisły”, w ramach której będą organizowane i koordynowane „wiślane” przedsięwzięcia. Koncepcja Muzeów Szlaku Wisły wywodzi się z idei „Muzeów na Szlaku Wisły|, którą wysunęło w 2000 r. Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym. Do obecnej inicjatywy przystąpiło ponad 20 muzeów z całej Polski. Więcej można dowiedzieć się pod adresem www.rokwisly.pl.

Anna Rębas/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj