Zgadza się na obserwację psychiatryczną. Wampir z Bytowa za kilka dni trafi do ośrodka w Gostyninie

Morderca i gwałciciel – Leszek P. zgadza się na obserwację psychiatryczną w Gostyninie. Ani on, ani jego pełnomocnik nie zakwestionowali decyzji gdańskiego sądu. Jak ustalił reporter Radia Gdańsk, „wampir z Bytowa” trafi do ośrodka w Gostyninie w ciągu kilku najbliższych dni.
Na 30 marca wyznaczono posiedzenie gdańskiego sądu w sprawie uznania Leszka P. za osobę niebezpieczną. Termin na razie jest aktualny, ale może się zmienić, bo pełnomocnik mordercy zakwestionował pierwszą część opinii, którą biegli sporządzili na podstawie jednorazowego badania.

OPINIA NA TEMAT ZDROWIA PSYCHICZNEGO

Mecenas Marcin Klamann nie chciał ujawnić szczegółów, zasłaniając się tajemnicą adwokacką. Powiedział jedynie, że wskazał, na co biegli powinni zwrócić uwagę sporządzając kompleksową opinię na temat stanu zdrowia psychicznego Leszka P. 

– Obserwacja mordercy potrwa maksymalnie trzy tygodnie, a po jej zakończeniu biegli będą mieli miesiąc na sporządzenie opinii – mówi sędzia Rafał Terlecki z Sądu Okręgowego w Gdańsku. – Te opinie są wtedy przekazywane wszystkim uczestnikom postępowania. Będą mogli oni ogłosić zastrzeżenia, jeśli takie będą, to sąd decyduje o wadze tych zastrzeżeń. Albo prosi biegłych o dodatkowe ustosunkowanie się, albo uznaje, że zastrzeżenia są niezasadne.

LESZEK P. ZNOWU MÓGŁBY ZABIJAĆ?

Wniosek o umieszczenie mężczyzny w ośrodku w Gostyninie złożył dyrektor Aresztu Śledczego w Starogardzie Gdańskim, gdzie przebywa zabójca. W ocenie dyrektora, Leszek P. po wyjściu na wolność nadal mógłby zabijać.

W grudniu Leszek P. w grudniu kończy odbywanie kary 25 lat więzienia za zabójstwo nastolatki. Mógłby zatem wyjść na wolność.

Grzegorz Armatowski/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj