Postawił garnek na gazie i zasnął. O włos od tragedii w Miastku

Policjanci z Miastka uratowali mężczyznę z pożaru. Do zdarzenia doszło wieczorem w środę. Z okien jednego z domów wydobywał się dym. Patrol wszedł do środka. W środku funkcjonariusze znaleźli nieprzytomnego właściciela mieszkania. Wynieśli mężczyznę z zadymionych pomieszczeń. Mężczyzna odzyskał przytomność. Jak się okazało, zostawił garnek na gazie i zasnął. Ocknął się dopiero dzięki pomocy policjantów.

W akcji brali udział starszy posterunkowy Piotr Sandak i starszy sierżant Paweł Olejnik. To oni udzielili 62-letniemu mężczyźni pomocy przed przyjazdem pogotowia. Życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo.

Przemysław Woś/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj