Cenny zabytek sprzed dwóch tysięcy lat znaleziony podczas amatorskich poszukiwań w Tczewie. Pan Tomasz Olszewski na polu ornym w miejscowości Dąbrówka Tczewska znalazł fibulę „oczkowatą”. Z odkrywcą rozmawia Włodzimierz Raszkiewicz. Fibula to ozdobna, metalowa zapinka, służąca do spinania szat. Funkcją i kształtem przypomina współczesną agrafkę, choć jest znacznie większa – ma ok. 8 cm długości. Ta znaleziona w Tczewie pochodzi z serii pruskiej, wykonana jest z brązu i datowana na lata 0-160 r. n.e.

PODKREŚLAŁY POZYCJĘ MATERIALNĄ WŁAŚCICIELA

– Tego typu przedmioty spotykane są na stanowiskach archeologicznych z terenu niemal całej Europy. Pojawiają się już w okresie halsztackim (ok. 750-400 r. p.n.e.) i występują nieprzerwanie aż do wczesnego średniowiecza (XIII w. n.e.). Fibule są znajdowane najczęściej w pochówkach zmarłych. Dzięki swej różnorodności i zmienności form stanowią jeden z nielicznych zabytków, pozwalający wydatować znalezisko archeologiczne z dokładnością niekiedy nawet do kilkunastu lat. Fibule były ważnym elementem stroju osoby ją noszącej, jak również statusu społecznego, podkreślały przede wszystkim pozycję materialną właściciela. Często dawano je w podarunku, o czym świadczą umieszczane na nich napisy – wyjaśnia Marta Musioł z Fabryki Sztuk.

SPECJALNE ŻYCZENIE NADAWCY

Pan Tomasz Olszewski znaleziony przedmiot przekazał do Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Zastrzegł, że w związku z tym, że fibula została znaleziona na terenie gminy Tczew, prosi o przekazanie jej do tamtejszej Fabryki Sztuk. W ten sposób mocą decyzji Wojewódzkiego Konserwatora fibula stała się własnością muzeum.

Odkrywca otrzymał podziękowania od prezydenta Tczewa Mirosława Pobłockiego i dyrektor Fabryki Sztuk Alicji Gajewskiej. Józef Ziółkowski z Fabryki Sztuk wyraził nadzieję, że fibula w przyszłości może stać się jednym z pierwszych eksponatów Muzeum Tczewa i stanowić przyczynek do jego stworzenia.