Ktoś strzelał z pistoletu pneumatycznego do samochodów w centrum Gdańska – dowiedział się reporter Radia Gdańsk. Na szczęście nikomu nic się nie stało. O incydencie została powiadomiona policja.
AKTUALIZACJA 18:30
Policja zatrzymała mężczyznę, który prawdopodobnie strzelał do samochodów w centrum Gdańska. To 45-letni mieszkaniec jednej z pobliskich kamienic. Podejrzanego policjanci zatrzymali na strychu jednej z kamienic. Znaleziono przy nim pistolet na sprężone powietrze i metalowe kulki. To z niego prawdopodobnie padły strzały. 45-latek miał przy sobie biały proszek i roślinny susz – wszystko wskazuje na to, że to narkotyki.
– Policjanci przeszukali także mieszkanie podejrzanego. Mężczyzna noc spędzi w policyjnej celi, jutro zostanie przesłuchany – powiedziała młodszy aspirant Lucyna Rekowska z policji w Gdańsku.
Na razie nie wiadomo, jakie zarzuty usłyszy zatrzymany mężczyzna. Niewykluczone, że będzie odpowiadał za narażenie ludzi na utratę życia lub zdrowia.
STRATY NA 300 ZŁOTYCH
Jak ustaliło Radio Gdańsk, do zajścia doszło w pobliżu Placu Solidarności dwukrotnie około 15:00. W fordzie zaparkowanym na wewnętrznym parkingu jednego z biurowców, wybita została szyba. Właściciel wycenił straty na około 300 złotych. Młodszy aspirant Lucyna Rekowska potwierdziła, że policja dostała zgłoszenie o uszkodzeniu mienia. Na miejscu jest patrol, który wyjaśnia okoliczności.
Właściciel uszkodzonego forda powiedział, że strzały padły dwukrotnie, około 15:00 i godzinę później. Ktoś celował do samochodów zaparkowanych na wewnętrznym parkingu jednego z biurowców. W aucie pana Jarosława wybita została boczna szyba. Na szczęście nikomu nic się nie stało.