Na trzy lata stracił prawo jazdy kierowca, który pędził ulicami Elbląga, spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Wyrok wydał miejscowy sąd. 23-latek musi też zapłacić trzy tysiące złotych grzywny.
STARANOWAŁ SAMOCHÓD
Do groźnej kolizji doszło rok temu na ulicy Dąbka. Kierujący audi wjechał na skrzyżowanie z prędkością 138 km/h. Jego auto staranowało volkswagena, które kilkukrotnie obróciło się wokół własnej osi. 23-latek porzucił samochód i uciekł pieszo. Policja wkrótce go złapała i skierowała do sądu wniosek o jego ukaranie.
Źródło: Policja
– Osoba prowadząca pojazd, który uczestniczy w wypadku drogowym i nie udziela niezwłocznej pomocy ofierze wypadku podlega karze aresztu lub grzywny, tak mówi Kodeks Wykroczeń – tłumaczy podkom. Tomasz Krawcewicz, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Elblągu.
ZAKAZ PROWADZENIA DO 2019 ROKU
W przypadku kolizji, nawet mniej poważnej jak ta pokazana na filmie, obligatoryjnie orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów, a czas na jaki zostaje on wprowadzony określa sąd.
23-letni mężczyzna zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych ma wydany do kwietnia 2019 roku.
Grzegorz Armatowski/jK