Elbląscy policjanci są już na tropie mężczyzny, który postrzelił w środę dwóch braci w centrum miasta. 20 i 30-latek trafili do szpitala z ranami nóg, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wszystko wskazuje na porachunki między przestępcami.
Aktualizacja z 13 kwietnia z godziny 11.00
Wciąż na wolności jest bandyta, który postrzelił dwie osoby w centrum Elbląga. Ranni zostali bracia w wieku 20 i 30 lat, ale ich życiu nic nie zagraża.
ZATRZYMANIE JEST KWESTIA CZASU
Policja zapewnia, że zatrzymanie sprawcy jest tylko kwestią czasu.
Sprawca strzelał z pistoletu na ostrą amunicję, tak zwanej broni palnej, bojowej. Nieoficjalnie wiem, że padło około 10 strzałów – policja znalazła osiem łusek. 20 i 30-latek mają rany postrzałowe nóg i ud. Są w szpitalu, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ślady po kulach znaleziono także w jednym z samochodów na parkingu, przed którym doszło do strzelaniny.
GANGSTERSKIE PORACHUNKI ?
Policja ustaliła, że mężczyźni nie byli przypadkowymi ofiarami – dobrze znali się ze sprawcą. Wszystko wskazuje na to, że były to gangsterskie porachunki. Postrzeleni bracia mają bogatą kartotekę kryminalną. Byli notowani m.in. za kradzieże i przestępstwa przeciwko mieniu. Sprawca przyjechał czarnym mercedesem, otworzył okno, strzelił i odjechał. Nie był zamaskowany.
Policja przesłuchuje świadków i analizuje zabezpieczone na miejscu ślady. O sprawie powiadomiono prokuraturę.
– Najpierw usłyszałam huk, jakby seria petard. Potem wyjrzałam za okno, a tam obaj już leżeli. Jeden jeszcze zdołał się przewrócić na brzuch, a ten młodszy podczołgał się pod choinkę. Chyba bał się, że dalej będą strzelali. Ten grubszy, wyższy to chłopak ze środkowego „punktowca”, a ten drugi, szczuplejszy to chyba jego młodszy brat – opowiada pani Krystyna, mieszkanka bloku naprzeciwko parkingu, na którym doszło do strzelaniny.
PORACHUNKI MIĘDZY PRZESTĘPCAMI?
Zdarzenie było dynamiczne. Tuż po godzinie 16:00 pod szlaban na parkingu podjechał czarny mercedes. Z opuszczonej szyby sprawca oddał serie strzałów w nogi przechodzących obok dwóch braci. Kilka kul trafiło w pobliski samochód.
– Poszukujemy mężczyzny, który strzelał. Poszkodowani są w szpitalu, ich życiu nic nie zagraża. Obaj byli notowani i karani. Przypuszczamy, że są to porachunki między przestępcami – mówi podkomisarz Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego elbląskiej policji.
Kwartał ulic Kosynierów gdyńskich, Traugutta i Słonecznej nie należy do bezpiecznych. Kilka lat temu w akcji przeciwko mafii narkotykowej CBŚ śmiertelnie postrzeliła tam jednego dilera.