Pierwsze minuty meczu należały do Vistalu, który szybko wyszedł na prowadzenie 4:2. W kolejnych akcjach podopieczne Pawła Tetelewskiego były jednak nieskuteczne i po chwili znów był remis. W pierwszej połowie gdynianki miały spore problemy ze zdobywaniem bramek. Najskuteczniejszą zawodniczką była Katarzyna Janiszewska, która większość trafień zdobyła wykonując rzuty karne. Przed przerwą gospodynie długo kontrolowały przebieg meczu, ale w ostatnich minutach dały popis nieskuteczności i pozwoliły rywalkom z Koszalina doprowadzić do remisu 13:13. W barwach przyjezdnych najlepiej prezentowała się bramkarka Beata Kowalczyk, która wielokrotnie zatrzymywała atakujące przeciwniczki.

Po zmianie stron dużo lepiej zaczęły grać gospodynie. W ataku rozgrywające były dużo bardziej kreatywne, a twarda obrona powstrzymywała rywalki. Po dziesięciu minutach gry gdynianki miały trzy trafienia przewagi. Vistal dużo lepiej radził sobie z rzucaniem goli z gry, ale zawodzić zaczęła skuteczność przy rzutach karnych, które marnowały Patricia Matieli, czy Magdalena Stanulewicz. Przyjezdne „doskoczyły” na dystans jednej bramki, ale dobra gra w kolejnych minutach pozwoliła drużynie trenera Tetelewskiego ponownie zbudować przewagę, której nie oddały do końca meczu i zwyciężyły 29:26. Najlepszą zawodniczką meczu została Janiszewska, która do siatki trafiła trzynaście razy. 

To trzecie zwycięstwo Vistalu po zakończeniu rundy zasadniczej. Gdynianki są liderkami grupy zwycięzców. Na koncie mają 42 punkty.

Vistal Gdynia – Energa AZS Koszalin 29:26 (13:13)

Szansę na zapewnienie sobie siódmego miejsca na koniec sezonu miały szczypiornistki AZS-u Łączpol AWFiS Gdańsk. Do tego potrzebna była wygrana nad UKS-em PCM Kościerzyna. Drużyna z Kaszub przegrała pięć ostatnich spotkań, ale przełamała się przeciwko gdańszczankom. Podpieczne Edyty Majdzińskiej poległy 22:27. AZS Łączpol pozostaje jednak na siódmej pozycji w tabeli.

UKS PCM Kościerzyna – AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 27:22

Tymoteusz Kobiela