Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli w Gdyni. Wpadł dopiero w Oliwie. Okazało się, że 21-letni motocyklista był pijany.
O 3:00 w nocy kryminalni na jednej z ulic Orłowa zauważyli kierującego jednośladem, który dziwnie się zachowywał. Próbowali zatrzymać go do kontroli. Kierowca jednak nie reagował na sygnały i zaczął uciekać główną drogą w kierunku Gdańska.
PRÓBOWAŁ UCIEKAĆ PIESZO
W Oliwie nieoznakowany radiowóz zmusił go do zatrzymania. Młody mężczyzna porzucił jednak motocykl i próbował uciekać pieszo. Został jednak obezwładniony i zatrzymany.
– Okazało się, że 21-latek z Gdyni był pijany. Miał półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie miał też uprawnień do kierowania motocyklem – poinformował podkomisarz Krzysztof Kuśmierczyk z gdyńskiej policji.
Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzuty. Za kierowanie pojazdem po pijanemu grożą mu 2 lata więzienia.
Grzegorz Armatowski/mich