Unia dała pieniądze, ale brakuje na wkład własny. Remonty zabytkowych kościołów w Słupsku pod znakiem zapytania

REMONTYSLUPSK

Brakuje pieniędzy na wkład własny, parafie poprosiły o wsparcie władze miasta. Chodzi o ponad milion dwieście tysięcy złotych. Radni są w sprawie pomocy dwóm kościołom mocno podzieleni, bo wcześniej przekazano już obu parafiom czterysta tysięcy złotych.

– Nie mamy możliwości wydania tak dużej kwoty jak milion dwieście tysięcy, natomiast moim zdaniem pomóc jakoś trzeba – mówi radny PO Bogusław Dobkowski. – Musimy pamiętać, że chodzi nie tylko o miejsca kultu religijnego, ale nasze zabytki – podkreśla radny.

Fot. Parafia Mariacka w Słupsku

BRAKUJE NA WKŁAD WŁASNY

Rada miejska w Słupsku zajmowała się już prośbą obu parafii, ale rajcy uznali, że najpierw muszą porozmawiać ze stroną kościelną o szczegółach. Chodzi o remonty dwóch średniowiecznych kościołów w Słupsku – Mariackiego oraz Najświętszego Serca Jezusowego. Parafie pozyskały dotację z Unii Europejskiej na remont zabytkowych obiektów. Jednak dofinansowanie obniżono z 85 do 60 procent i parafie muszą jako wkład własny znaleźć dodatkowe środki.

Oba remonty kościołów mają kosztować ponad pięć i pół miliona złotych. Prace już trwają. Remont zakłada konserwację i naprawę ceglanych ścian, konserwację więźby dachowej, renowację witraży, remonty wieży oraz chóru. Prace mają się zakończyć do końca listopada.

Przemysław Woś/mar
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj