Domniemany zabójca Angeliki z Debrzna nie wyjdzie z więzienia. „Duże prawdopodobieństwo popełnienia czynu”

42-letni Daniel M., oskarżony o zabójstwo i zamurowanie żony w piwnicy domu w Debrznie, pozostanie w areszcie. Sąd Okręgowy w Słupsku oddalił zażalenie obrony na postanowienie Sądu Rejonowego w sprawie zastosowania środka zapobiegawczego wobec mężczyzny.


Sędzia Witold Żyluk swoją decyzję uzasadniał tym, że zebrany materiał dowodowy wskazuje na bardzo duże prawdopodobieństwo popełnienia zabójstwa przez oskarżonego, dlatego musi on pozostać w izolacji, aby nie utrudniał toczącego się postępowania.

BRAK PODSTAW

– Rację ma Sąd Rejonowy, co do tego, że w przypadku oskarżonego konieczne jest zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Wniosek taki wypływa z już zgromadzonych dowodów, które wskazują na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił czyn zabroniony. Ocena ta, w przeciwieństwie do oceny materiału dowodowego dokonanej w uzasadnieniu wniesionego zażalenia, jest kompleksowa i wszechstronna. Tym samym brak jest podstaw do jej kwestionowania – argumentował sędzia.

Obrońca 42-letniego Daniela M. uważa, że prokuratura nie ma stuprocentowych dowodów na winę oskarżonego. – Uważam, że zgromadzony materiał dowodowy nie daje podstaw do zatrzymania mojego klienta. Teraz poczekamy, jakie będą dalsze ruchy ze strony prokuratury i dopiero wtedy będziemy zastanawiali się co robić dalej – mówił reporterowi Radia Gdańsk radca prawny Marek Kobyłecki.

ODNALEZIONA PO LATACH

Angelika J. z Debrzna była poszukiwana od 18 lat. Pod koniec kwietnia bieżącego roku szczątki kobiety odkopano w piwnicy jej domu. Tożsamość kobiety potwierdziły badania DNA. Policja w tej sprawie aresztowała byłego męża kobiety Daniela M. 42-latek nie przyznaje się do winy, w toku postępowania odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień. Grozi mu nawet dożywocie. Dodajmy, że jak nieoficjalnie ustaliło Radio Gdańsk, Daniel M. usłyszał także nowe zarzuty, związane z przestępstwami gospodarczymi. Prokuratura nie udziela informacji w tej sprawie.

 

Paweł Drożdż/pkat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj