Rock’n’roll nie umarł i nie zapowiada się to w najbliższym czasie! Dopóki istnieją takie zespoły jak Rival Sons klasyczne rockowe granie może liczyć na wielu fanów na całym świecie. Grupa koncertowała w Polsce niejednokrotnie m.in. w ubiegłym roku otwierając w Krakowie ostatni polski koncert Black Sabbath. Po udanym koncercie, jaki Amerykanie zagrali w lutym w Warszawie, Rival Sons wracają do Polski na dwa kolejne koncerty. W sierpniu wystąpią we Wrocławiu i w Gdyni.

Ten amerykański zespół, inspirujący się hard-rockiem i bluesem, powstał w 2008 roku. Pierwszy materiał grupy zatytułowany „Before The Fire” powstał rok później. W 2010 roku muzycy podpisali kontrakt płytowy z wytwórnią Earache Records, a wynikiem tej współpracy był krążek „Pressure & Time”. Rival Sons to grupa znana przede wszystkim z wyśmienitych koncertów. Nazywają ich nawet 'najlepszą koncertową kapelą świata’.

Gitarzysta Scott Holiday od długiego czasu szukał czegoś, co wpasuje się w jego psychodeliczne postrzeganie zamazanych riffów garażowego rocka. Nagle wszystko nabrało sensu, gdy bluesowy wokalista i songwriter Jay Buchanan porzucił solową karierę i na dobre zajął się rock’n’rollem. Jak powiedział sam Holiday, ich spotkanie było dziełem przypadku. Podczas rutynowego przeglądania Internetu natknął się na wokaliste, którego poszukiwał przez ostatnie 12 lat swojego życia. Dalej już poszło z górki. Jay został zaproszony na nagranie wokalu do debiutanckiego „Before the fire” i na dobre zagrzał miejsce w zespole. Efektem współpracy jest 6 albumów i ciągle rosnąca popularność kapeli.

https://www.youtube.com/watch?v=-MA0m1K2jW4

oprac.mro