– Będzie nam to ciężko wytłumaczyć naszym rodzinom, które mamy na utrzymaniu – hokeiści MH Automatyki napisali emocjonalny list otwarty do Marka Kosteckiego – prezesa zarządu GKS Stoczniowiec, który zarządza halą Olivia. Pismo trafi też do rąk prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, a także pracowników Urzędu Miasta i Urzędu Marszałkowskiego. Walka o przyszłość ekstraklasowej drużyny MH Automatyka trwa. Znacząca podwyżka kosztów korzystania z hali Olivia może spowodować, że gdański zespół nie przystąpi do rozgrywek.
NIE CHCEMY INGEROWAĆ W NEGOCJACJE
Na spotkaniu z kibicami, list przeczytał kapitan drużyny Jan Steber. – Wiemy, że decyzja o starcie jest uzależniona przede wszystkim od ceny wynajmu lodowiska na mecze i treningi. Nie chcemy ingerować w te negocjacje – naszym zadaniem jest godne reprezentowanie klubu i miasta, dla którego gramy. Aby to było możliwe, chcemy zaapelować do Pana o spojrzenie na nasz klub z szerokiej perspektywy – podkreślił kapitan.
RODZINY NA UTRZYMANIU
MH Automatyce został niespełna tydzień na to, aby wysłać dokumenty do Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. To warunek, by rozpocząć proces licencyjny. Niestety zanosi się na to, że gdańszczan zabraknie w rozgrywkach. Chodzi o cenę najmu hali. GKS Stoczniowiec, który zarządza Olivią, podniósł stawkę względem ostatniego sezonu o blisko 50 procent. To cena zaporowa, na którą nie chcą się zgodzić władze MH Automatyki. – Decyzja skutkująca wycofaniem naszej drużyny z rozgrywek PHL na lata zepchnie hokej w Gdańsku na margines, co najlepiej było widać, gdy przez kilka lat w naszym mieście nie było hokeja na profesjonalnym poziomie. Nam będzie ciężko wytłumaczyć to naszym rodzinom, które mamy na utrzymaniu. Wszyscy będziemy też winni logiczne wytłumaczenie tej sytuacji kibicom i całej społeczności skupionej wokół hokeja.