„Hałas, krzyki i panika. To cud, że nikomu nic się nie stało”. Zawieszone lekcje w szkole w Połchowie

Na razie do końca tygodnia są zawieszone lekcje w Szkole Podstawowej w Połchowie, gdzie w piątek doszło do katastrofy budowlanej. W czasie rozbudowy placówki, pękła jedna z ścian i zawalił się dach korytarza. Sprawę – w kierunku nieumyślnego sprowadzenia katastrofy budowlanej – bada Prokuratura Rejonowa w Pucku.

W czasie katastrofy w szkole odbywały się lekcje – w budynku przebywało ok. 130 osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało – powiedział Radiu Gdańsk dyrektor szkoły, Zygmunt Borkowski.

ZBYT OBFITE WYDOBYCIE ZIEMI

Gmina nie dysponuje budynkiem, do którego można by tymczasowo przenieść tak dużą liczbę uczniów. Ze wstępnej opinii inspektorów nadzoru budowlanego wynika, że powodem katastrofy było zbyt obfite wydobycie ziemi pod fundamenty nowego skrzydła szkoły. To najprawdopodobniej spowodowało odchylenie ściany w starym budynku.

Gmina Puck realizuje w Połchowie rozbudowę szkoły wartą ok. 8 mln złotych. Dzięki inwestycji szkoła zyska m.in. pięć nowych klas, trzy oddziały przedszkolne, nowy pokój nauczycielski, bibliotekę i salę gimnastyczną.

Więcej na ten temat w materiale Piotra Lessnaua:

pl/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj