Drutex-Bytovia wygrała 4:0 z Radomiakiem Radom i jest bliska utrzymania w Nice 1 Lidze. Bramki dla pomorskiego I-ligowca zdobywali Fran Gonzalez, Mateusz Klichowicz i dwukrotnie Janusz Surdykowski.
Spotkanie rewanżowe zostanie rozegrane 18 czerwca.
KLUCZEM STAŁE FRAGMENTY GRY
„Czarne Wilki” największe zagrożenie pod bramką Radomiaka stwarzały po stałych fragmentach gry. W 11. minucie futbolówkę dośrodkowywał Jakub Wilk, a niepilnowany Fran Gonzalez bez problemu pokonał bramkarza gości. Do przerwy było jednak aż 3:0. Klichowicz po wrzutce z rzutu rożnego piętką podwyższył wynik na 2:0, a tuż przed gwizdkiem na przerwę Janusz Surdykowski z najbliższej odległości pokonał Szadego.
RADOMIAK MIAŁ SWOJE SZANSE
Radomiak rzadko gościł w polu karnym Drutex-Bytovii, ale jeśli już to było bardzo groźnie. Mateusz Stąporski w pierwszej połowie huknął z ostrego kąta i trafił w słupek. W drugiej części gry Stąporski stanął oko w oko z Michałem Szromnikiem, ale to golkiper bytowiaków okazał się lepszy.
Gdy wydawało się, że Radomiak z minuty na minutę się rozpędza to jakiekolwiek marzenia prysły w 66. minucie, kiedy Surdykowski zdobył drugą bramkę. Do końca meczu nie działo się już zbyt wiele. W 90. minucie Mateusz Klichowicz obejrzał jeszcze czerwoną kartkę za agresywne wejście w rywala.
REWANŻ ZA TYDZIEŃ
Drutex-Bytovia jest już niemal pewna utrzymania, jednak na rewanż do Radomia musi pojechać w pełni skoncentrowana. Futbol bowiem widział już większe powroty. W Bytowie mają jednak nadzieję, że już nic złego im w tym sezonie się nie zdarzy.
BW/mili