Wprowadzenie opłat w szpitalach publicznych zablokowane przez premier. Rektor GUMed: Szpitale posiadają niewykorzystany potencjał

– Bardzo wiele szpitali publicznych posiada potencjał, który nie jest w pełni wykorzystany – mówi prof. Marcin Gruchała, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Jest to komentarz dotyczący zablokowania przez premier próby wprowadzenia opłat w szpitalach publicznych.
– Szpitale publiczne posiadają sprzęt i kadrę, która po wyczerpaniu środków z Narodowego Funduszu Zdrowia mogłaby wykonać więcej świadczeń zdrowotnych. Trzeba się zastanowić, jak ten potencjał wykorzystać. (…) Rolą polityków jest zastanowić się, jak to zorganizować, by te świadczenia były jednak dostępne dla ludzi, bo nie wszystkich stać na komercyjny dostęp – mówi prof. Marcin Gruchała.

„DOSZŁOBY DO SEGREGACJI PACJENTÓW”

– Pojawiają się obawy, że takie rozwiązanie mogłoby doprowadzić do segregacji pacjentów, że ktoś, kto zapłaci, po prostu będzie miał lepiej. Nie boi się pan tego? – pyta prowadząca audycję Agnieszka Michajłow.

– W społeczeństwie mogą się budzić takie obawy. To jest właśnie kwestia odpowiedniej organizacji procesu. Chodzi o to, żeby osoby, których świadczenia są opłacane z NFZ, nie traciły na tym, że pojawiają się pacjenci komercyjni – odpowiada prof. Gruchała.

Profesor zaznaczył, że dziś pacjenci komercyjnie trafiają do ośrodków niepublicznych, które często także otrzymują środki z NFZ, co zdaniem profesora doprowadza do nierówności podmiotów świadczących usługi medyczne.

„NIE ZWIĘKSZYMY LICZBY STUDENTÓW”

Gość Agnieszki Michajłow komentuje awans uczelni w rankingu Perspektyw. Wzrost prestiżu GUMedu może przyciągać kandydatów na studia. – Zwiększycie liczbę studentów na kierunku lekarskim? – pyta prowadząca.

– Nie zwiększymy liczby studentów na kierunku lekarskim. Nie mamy na to środków. Musimy myśleć o bezpieczeństwie finansowym uczelni. Trzeba pamiętać, że dotacja, którą otrzymujemy z ministerstwa na kształcenie polskich studentów, pokrywa koszty kształcenia w 76 proc. Musimy wypracować 24 proc., to nasze koszty własne kształcenia każdego studenta. Dlatego nie stać nas na zwiększenie liczby studentów na żadnym z wydziałów. Ale naboru też nie ograniczamy – zapewnił prof. 

W audycji też m.in. o sytuacji finansowej placówek onkologicznych.

 puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj