Prokuratura Regionalna w Gdańsku przejęła śledztwo w sprawie niegospodarności i działania na szkodę Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia S.A. ze Szczecina. Chodzi o zarzuty względem poprzedniego zarządu. Zawiadomienie do tamtejszej prokuratury i ABW złożył poseł PiS, Krzysztof Zaremba – informuje Radio Szczecin.
Zdaniem posła Zaremby poprzedni zarząd stoczni świadomie ograniczał działalność Gryfii. – Firma miała być de facto i była wypożyczalnią doków i ciężkiego sprzętu, później mogło się tak zdarzyć, że byłaby postawiona w stan upadłości, a jej majątek przejęty przez sieć niektórych prywatnych podmiotów, tzw. „stoczni w teczce”. Część z nich miała powiązania z politykami Platformy Obywatelskiej – mówił Radiu Szczecin Krzysztof Zaremba.
DWA ZAWIADOMIENIA
Inne zawiadomienie w tej samej sprawie złożyła także obecna rada nadzorcza stoczni, a jego inicjatorką była Małgorzata Jacyna-Witt. Jako przykład „firmy w teczce”, która przejęła część usług Gryfii wymienia spółkę Baltic Service, z którą poprzedni zarząd podpisał umowę. – To była umowa, która powodowała, że część usług i pracowników przeszło do Baltic Service, spółki, która specjalnie powstała pod tę działalność, spółki, która wcześniej nie funkcjonowała na rynku usług remontowych, spółki mało znanej i świeżo założonej – mówiła Małgorzata Jacyna-Witt w rozmowie z Radiem Szczecin.
GROZI DO 5 LAT
Śledztwo w gdańskiej Prokuraturze Regionalnej jest prowadzone w oparciu o artykuł 296. kodeksu karnego – za przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
pkat