Oblał kontrolera rozpuszczalnikiem. „Myślałem, że chce okraść kobietę. Pomyliłem się”

Jest zarzut i trzymiesięczny areszt dla mężczyzny, który żrącą substancją oblał twarz kontrolera biletów. Do zajścia doszło na pętli tramwajowej w Gdańsku Brzeźnie. 22-latek z poparzeniami twarzy i oczu trafił do szpitala.

Na szczęście jego stan zdrowia poprawia się. Napastnik chwilę po ataku został zatrzymany przez policję, a w piątek doprowadzony do prokuratury.

„CHULIGAŃSKI WYBRYK”

38-latek usłyszał zarzut spowodowania obrażeń ciała pokrzywdzonego, przy czym zdarzenie to zakwalifikowano jako czyn o charakterze chuligańskim. Dodatkowo stwierdzono, że zachowanie podejrzanego narażało pokrzywdzonego na ciężki uszczerbek na zdrowiu – powiedziała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

PRZYZNAŁ SIĘ, ALE MIAŁ „WYMÓWKĘ”

Jak dodała, mężczyzna przyznał się do zarzutu i wyjaśnił, że źle zinterpretował zachowanie kontrolera. Myślał, że ten chce okraść kobietę i dlatego oblał jego twarz rozpuszczalnikiem do farb i lakierów.

Okazało się, że 38-latek jest oskarżony o dwa podobne czyny. W sierpniu ubiegłego roku oblał żrącą substancją dwie osoby w Gdańsku. Proces w tej sprawie toczy się przed sądem.

Teraz 38-latkowi grozi 5 lat więzienia. Prokuratura będzie wnioskować o objęcie go obserwacją psychiatryczną.

Grzegorz Armatowski/jK

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj