Piłkarze Lechii wygrali drugi mecz sparingowy. W Gniewinie pokonali beniaminka ekstraklasy – Sandecję Nowy Sącz 3:2. Do 55. minuty przegrywali, ale dwa gole Aleksandra Kovacevića i jeden Mateusza Lewandowskiego zapewniły zwycięstwo. Biało-zieloni powtórzyli wynik z sobotniego spotkania z Chojniczanką, powtórzyły się także warunki pogodowe. Po dużych opadach deszczu boisko było grząskie i utrudniało grę obu drużynom. W ciężkich warunkach lepiej jednak radzili sobie piłkarze beniaminka ekstraklasy. W 45. minucie po dośrodkowaniu z lewej strony boiska, płaskim strzałem tuż przy słupku Kuciaka pokonał Aleksander Kolev.
Po zmianie stron Lechiści z ośmioma nowymi zawodnikami stracili drugą bramkę. Po podaniu Mateusza Cetnarskiego w 53. minucie celnym strzałem popisał się Michal Piter-Bućko. Odpowiedź biało-zielonych była natychmiastowa.
Dwie minuty później pięknym uderzeniem z dystansu straty gdańszczan zmniejszył Aleksandar Kovacević. W 64. minucie Lechiści doprowadzili do wyrównania. Po kontrze wyprowadzonej przez Sebastiana Milę, w polu karnym Sandecji piłkę otrzymał Mateusz Lewandowski i po ograniu obrońców rywala, spokojnie posłał ją do siatki.
10 minut później podopieczni Piotra Nowaka wyszli na prowadzenie. Ponownie na listę strzelców wpisał się Kovacević, wieńcząc akcję gdańskiej drużyny celnym strzałem z dalszej odległości, ustalając wynik spotkania.