Dominik Hofbauer na celowniku klubu z Austrii. Jak wiele może stracić Arka?

Dominik Hofbauer jest bliski powrotu do ojczyzny. Po bardzo udanych występach w barwach Arki po austriackiego pomocnika zgłosiło się SKN Sankt Polten. 26-letni piłkarz występował już w tym klubie przez 4 sezony.
DOSTAŁ NOWY KONTRAKT

Dominik Hofbauer w Gdyni pojawił się w trakcie poprzedniego sezonu. Zanim przekonał do siebie trenera Grzegorza Nicińskiego dwukrotnie był poddawany testom. Po nich podpisał roczny kontrakt, a pod swoje skrzydła wziął go Yannick Sambea Kakoko, którego Austriak później zastępował, kiedy ten leczył kontuzje. Hofbauer do zespołu był wprowadzany bardzo ostrożnie. Jego umiejętności pozostawały zagadką, dlatego grywał w końcówkach spotkań.

Po pewnym czasie okazało się, że ma zmysł do rozegrania, lubi i potrafi uderzyć celnie z dystansu, a do tego jest bardzo nieustępliwy w obronie. Z powodzeniem występował zarówno na pozycji defensywnego pomocnika jak i gracza ustawionego bardziej w przodzie, na którego barkach spoczywało rozprowadzanie piłki. Właśnie w tej drugiej roli spisywał się na tyle dobrze, że Arka postanowiła przedłużyć z nim umowę do końca czerwca 2018 roku.

PIĘKNE I WAŻNE GOLE

W poprzednim sezonie Austriak zaliczył kilka świetnych meczów, a także pięknych bramek. Kiedy strzelał, zwykle były to gole nieprzeciętnej urody. Tak było w spotkaniu z Wigrami Suwałki w Pucharze Polski, kiedy huknął z dalekiego dystansu oraz w derbach z Lechią Gdańsk, kiedy przymierzył idealnie z rzutu wolnego. Szczególnie cenne było trafienie z Drutex Bytovią, które pozwoliło Arce awansować do finału i zdobyć później Puchar Polski.

W spotkaniu o Superpuchar Hofbauera zabrakło z powodu kontuzji. W inauguracyjnym spotkaniu ze Śląskiem także nie pojawił się na boisku, za to pojawiły się spekulacje dotyczące jego odejścia. Informację na pomeczowej konferencji prasowej potwierdził trener Leszek Ojrzyński.

SZANSA NALEPY

Ewentualne odejście Hofbauera będzie dużą stratą dla Arki. Zawodnik był bardzo ważnym punktem drugiej linii żółto-niebieskich, ale Michał Nalepa – poruszający się w podobnych rejonach boiska co Austriak – w meczu ze Śląskiem zasygnalizował, że jest gotowy, by rozpatrywać go w kontekście pierwszego składu. Popisał się brawurową akcją, która na razie jest tylko jednym przebłyskiem, ale trener Leszek Ojrzyński, jeśli zajdzie taka potrzeba, na pewno da więcej szans przebojowemu zawodnikowi.

Nalepa po straconym z powodu problemów ze zdrowiem poprzednim sezonie, pali się do gry. Odejście Hofbauera na pewno byłoby dla niego dobrą informacją, ponieważ ubyłby mu konkurent do gry w pierwszym składzie. Dla drużyny strata tak klasowego piłkarza, który wyraźnie podnosił jakość gry żółto-niebieskich, będzie poważnym osłabieniem.

POWRÓT NA STARE ŚMIECI

Chęć sprowadzenie Hofbauera wyraził SKN Sankt Polten, w którym pomocnik występował przez 4 sezony w lidze austriackiej. Miał też okazję zadebiutować w kwalifikacjach Ligi Europy. Drużyna St. Polten w poprzednim sezonie jako beniaminek zajęła 9 miejsce w liczącej 10 zespołów ekstraklasie austriackiej i uniknęła spadku.

mh
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj