Zbiornik retencyjny Zabornia. 27.07.2017 fot. Krzysztof Mystkowski/KFP
– To była noc, kiedy sztab ludzi monitorował sytuację na zbiornikach, wielu ludzi pracowało w terenie, ale to była zdecydowanie spokojna noc – zapewnia Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska. – Wszędzie woda już opada, najmniej na zbiorniku Kiełpinek, ale specjalnie był tam utrzymywany wysoki poziom, żeby wytrzymał zbiornik Strzyża. Dzięki ciężkiej pracy meliorantów to się udało – podkreśla.
– Na razie mamy okno pogodowe, do godziny 14. To jest drugi, bądź trzeci deszcz w historii Gdańska, miał inną specyfikę niż ten zeszłoroczny. Przez ok. 40 godzin nieustannie padało. Melioracje, udrażnianie, praca meliorantów i to, że opady były rozłożone w czasie (nie były nawalne jak w zeszłym roku) – to miało wpływ na sukces tegorocznej akcji.
Posłuchaj audycji Rozmowa kontrolowana w Radiu Gdańsk >>> TUTAJ.