Gdyński PiS chce, aby Rada Miasta przyjęła rezolucję ws. nieprzyjmowania uchodźców

Gdyński PiS chce, aby Rada Miasta przyjęła rezolucję, w której wyrazi poparcie dla stanowiska rządu o nieprzyjmowaniu do Polski uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki. Pod tekstem dokumentu planują zebrać podpisy mieszkańców. „Nie komentujemy tej sprawy” – powiedziała PAP p.o. rzecznika prasowego Urzędu Miasta Gdyni Agata Grzegorczyk.

„SAMORZĄD POWINIEN WSPIERAĆ RZĄD”

Treść rezolucji przedstawił gdyński poseł PiS, Marcin Horała. – Rada Miasta Gdyni wyraża sprzeciw wobec prób kwestionowania przez niektóre samorządy polityki migracyjnej polskiego rządu. W opinii rady władze samorządowe powinny jednoznacznie wspierać decyzję rządu o nieprzyjmowaniu do Polski w ramach unijnego mechanizmu relokacji tzw. „uchodźców” – imigrantów z islamskich krajów Bliskiego Wchodu i Afryki – głosi rezolucja. W dokumencie zaznaczono, że „obowiązkiem samorządu terytorialnego nie jest prowadzenie polityki międzynarodowej, tylko zaspokajanie podstawowych potrzeb życiowych mieszkańców”.

OSIEDLANIE REPATRIANTÓW ZE WSCHODU

Podkreślono, że „w miarę możliwości samorząd powinien również angażować się w sprowadzanie i osiedlanie repatriantów ze Wschodu – Polaków, którzy chcą powrócić do swojej Ojczyzny”. „Jeżeli posiadane środki pozwalają na to bez uszczerbku dla podstawowych obowiązków władzy lokalnej, dopuszczamy również, aby – w imię ogólnoludzkiej solidarności – udzielać gościny uchodźcom z krajów bliskich kulturowo. Ich osiedlanie nie powinno nieść za sobą zagrożenia dla mieszkańców” – uważa gdyński PiS.

JEDNOZNACZNY SPRZECIW

„Doświadczenie licznych miast Europy Zachodniej pokazuje, iż wraz ze zwiększającą się liczbą imigrantów z krajów obcych kulturowo drastycznie obniża się bezpieczeństwo i poziom życia rdzennych mieszkańców. Nie chcemy, aby udziałem mieszkańców naszego miasta stały zamachy terrorystyczne, zamieszki, lawinowy wzrost przestępczości pospolitej, w tym seksualnej czy dewastowanie przestrzeni publicznej. Mając na uwadze powyższe okoliczności Rada Miasta Gdyni wyraża jednoznaczny sprzeciw wobec osiedlania w naszym mieście tzw. +uchodźców+ – imigrantów z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki” – napisano w rezolucji.

WAŻNA JEST KLAROWNA DEKLARACJA 

Horała wyjaśnił dziennikarzom, że inicjatywa z rezolucją to efekt niejasnej polityki władz Gdyni w kwestii uchodźców. – Pół roku temu, kiedy po raz pierwszy podnosiliśmy ten temat, władze miasta powołały specjalny zespół ds. rozwiązywania problemów z osiedlaniem imigrantów w Gdyni, a potem mówiły, że właściwie nie ma tematu, że właściwie nie chcą nikogo przyjmować. Mieszkańcy Gdyni są przeciwni tym planom i myślę, że zasługują na jasną i klarowną sytuację. To z naszej strony ruch w postaci „sprawdzam” – ocenił Horała.

NIE WSZYSCY SĄ PORZĄDNI

Jego zdaniem, większość imigrantów to porządni ludzie, którzy chcą polepszyć swój byt. – Wyobraźmy sobie jednak, że prowadzimy pensjonat i zapowiedziano, że przyjedzie do niego 50-osobowa wycieczka, z czego 45 osób to są uczciwi, porządni fajni ludzie, ale niestety ze 3 osoby spróbują na miejscu coś ukraść, zdemolować, jedna spróbuje zgwałcić nam żonę, a kolejna podłoży bombę. Czy przyjęlibyśmy wówczas do siebie taką wycieczkę? Nikt racjonalny takiej wycieczki by pod swój dach nie przyjmował – uważa polityk PiS.

ZAPYTAJĄ MIESZKAŃCÓW O ZDANIE

– Na dziś nie przesądzam, czy złożymy rezolucję w formie inicjatywy obywatelskiej czy w też w formule inicjatywy klubowej popartej podpisami mieszkańców – mówił Horała, dodając, że radni PiS chcieliby wprowadzić rezolucję pod obrady Rady Miasta Gdyni w październiku lub listopadzie.

W 28-osobowej Radzie Miasta Gdyni większość ma Samorządność sympatyzująca z prezydentem Gdyni Wojciechem Szczurkiem – 17 radnych. PiS ma 6 radnych, a Platforma Obywatelska 5.

Horała zapowiedział, że podobne w treści rezolucje PiS przedstawi także w w Sopocie i w Gdańsku.

PAP/pkat
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj