Kolejny oddział strażacki potrzebuje wsparcia. Wzruszająca wiadomość pana Daniela

Ostatnie tygodnie były bardzo ciężkie dla strażaków ochotników. Walcząc ze skutkami nawałnicy, niosąc niezbędną pomoc tracili wiele materiałów i sprzętów, koniecznych do prawidłowego funkcjonowania jednostki. Sami nie mają wystarczających ilości pieniędzy, by poradzić sobie z tymi stratami. W takiej właśnie sytuacji znalazła się też OSP Kłobuczyno. Jeden ze strażaków napisał wzruszający apel.

Na swoim profilu społecznościowym pan Daniel napisał:

„Zewsząd docierały, docierają i będą do nas docierać informacje związane z tym, co stało się już blisko miesiąc temu na naszych pięknych Kaszubach. Wielu ludzi spotkała niewyobrażalna tragedia. Wiele osób wymagało pomocy i chyba jeszcze więcej osób tej pomocy potrzebuje do dnia dzisiejszego. My – strażacy ochotnicy z OSP Kłobuczyno w miarę możliwości udzieliliśmy wsparcia. Jak się później okazało – sami wsparcia potrzebowaliśmy i dzięki uprzejmości Radia Gdańsk, Sebastiana Holcera i grupie Trójmiejskich Motocyklistów oraz firmie Digitex, otrzymaliśmy pilarkę spalinową oraz inne potrzebne narzędzia.

Ogrom tej tragedii uświadomił nam, że niestety, prócz ogromnego zaangażowania oraz chęci, pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie zrobić bez odpowiedniego sprzętu. Naszą jednostkę wielokrotnie doposażaliśmy w potrzebny sprzęt z naszych własnych środków czy dzięki pomocy z zewnątrz. Jako jednostka nie zrzeszona w Krajowym Systemie Ratowniczo Gaśniczym, ze względu na aktualnie obowiązujące przepisy, nie otrzymujemy zbyt dużego wsparcia od strony instytucji rządowych. O większość rzeczy walczymy sami – nie dla siebie, ale po to, aby w sytuacji kryzysowej móc nieść pomoc najszybciej i najsprawniej osobom, które tego potrzebują.

Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia w województwie pomorskim bardzo szybko uświadomiliśmy sobie braki, jakie mamy w wyposażeniu naszej jednostki. Przed nami duże wyzwanie w postaci zakupu wyciągarki samochodowej do naszego wozu bojowego.”

KILKA ZŁOTYCH MOŻE ZMIENIĆ CZYJEŚ ŻYCIE

Strażacy proszą o wpłaty symbolicznych kwot na podany poniżej rachunek. Wiele, nieobciążających domowego budżetu, przelewów, może zebrać się w sumę wystarczającą na realizację tego celu. Jeśli okaże się, że strażacy zbiorą więcej pieniędzy niż trzeba, przekażą resztę na pomoc ofiarom klęski, która dotknęła kaszubskie tereny. Strażacy są w kontakcie z producentem wyciągarki i czekają na informacje. Może się okazać, że firma zasponsoruje wyciągarkę. Wówczas cała zebrana kwota powędruje do ludzi, potrzebujących wsparcia w Lipuszu i okolicach.

– Działajmy razem. To na prawdę nie chodzi o wielkie kwoty – chodzi o to, żebyśmy wspólnie zadziałali. Pokazali, że można. Sprawili, że ktoś będzie miał jeden pogodniejszy dzień w tym roku – pisze pan Daniel.

Dla wszystkich, którzy chcieliby wspomóc ten plan, numer konta: 57 1240 3783 1111 0010 5669 7464, BANK PEKAO S.A., Daniel Borkowski, tytułem: „Zakup wyciągarki dla OSP KŁOBUCZYNO i pomoc ofiarom klęski w Lipuszu”.

Zbiórka potrwa do północy 24 września. Dodatkowo strażacy zachęcają do kupienia zabawek dla dzieci w różnym wieku, którym nawałnica odebrała wakacje. Wszystkie pluszaki, klocki, gry, lalki i samochodziki, można przynosić na ul. Kartuską 218 w Gdańsku lub bezpośrednio do OSP Kłobuczyno.

oprac. mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj