Tragedia na komisariacie policji w Gdyni Redłowie – nie żyje 54-letni mężczyzna. Jak dowiedział się nieoficjalnie nasz reporter, to pracownik jednej z gdyńskich piekarni.
Policja została powiadomiona, że mężczyzna jest nietrzeźwy w pracy. Na miejsce przyjechał patrol, który zabrał go na komisariat. Tam miał być przebadany alkotestem. Gdy był już w budynku poprosił funkcjonariuszy o możliwość skorzystania z toalety.
LEKARZ STWIERDZIŁ ZGON
– 54-latek wszedł do kabiny, a gdy mimo próśb nie wychodził, policjanci wyważyli drzwi. Okazało się, że mężczyzna jest nieprzytomny. Natychmiast podjęto reanimację i wezwano pogotowie – niestety lekarz stwierdził zgon – poinformował komisarz Krzysztof Kuśmierczyk z gdyńskiej policji.
NIEOFICJALNIE: MĘŻCZYZNA SIĘ POWIESIŁ
Śledczy nie ujawniają, w jaki sposób zginął mężczyzna – nieoficjalnie wiadomo, że powiesił się. W komisariacie pracują teraz prokurator, policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych i lekarz sądowy. Ustalają okoliczności tragedii.
Grzegorz Armatowski/puch