Nowy Teatr wprowadza ułatwienie dla rodziców z małymi dziećmi. Teraz na spektakle będą mogły przychodzić całe rodziny, a najmłodszymi mieszkańcami zajmą się specjalni animatorzy.
Dyrekcja Nowego Teatru wyszła z inicjatywą do rodziców, którzy chcieliby przyjść przynajmniej na jedną sztukę w miesiącu, ale nie mają z kim zostawić swoich dzieci.
ROZWIĄZANIE PROBLEMU?
– Dosyć często spotykałem się z takimi opiniami, że „bardzo chętnie byśmy przyszli, ale nie mamy co zrobić ze swoimi dziećmi”. Dla osób, które zarabiają średnio i które nie mają babć – lub ich babcia jest z dziećmi przez większą część dnia – to jest spory problem. Poza tym taka pomoc jak teatralna niania to zawsze pretekst, aby przynajmniej raz w miesiącu zrobić coś dla siebie – tłumaczy Dominik Nowak, dyrektor Nowego Teatru w Słupsku.
ZABAWY DLA DZIECI
Usługa ma być bezpłatna. Opieka nad dzieckiem będzie wliczona w cenę biletu. Teatr zapowiada, że będzie się opiekował dziećmi, ale wyłącznie w wieku od 4 do 12 lat.
– Dzieciaki będą kręcić balony, robić zabawy teatralno-ruchowo-konkursowe. Zobaczymy, jak przyjdzie 150 osób, to chyba im wtedy włączymy jakiś film, ale myślę, że na początku tak nie będzie. Będą na pewno gry, zabawy i zajęcia plastyczne – podkreśla dyrektor Nowak.
Teatralne nianie po raz pierwszy będą zajmować się dziećmi 23 i 24 września, na czas premiery nowego spektaklu „Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku”.
Podobna inicjatywa teatralna z powodzeniem już działa w teatrach m.in. w Krakowie i Warszawie. W Słupsku inicjatywa będzie realizowana po raz pierwszy.
Paweł Drożdż/mili