– Propozycje prezydenta są lepsze od wcześniejszych propozycji PiS, ale nadal są one sprzeczne z Konstytucją. Trudno być optymistą – mówił sędzia Grzegorz Kachel na temat prezydenckich projektów ustaw dot. reformy sądownictwa. Gościem Agnieszki Michajłow był sędzia Grzegorz Kachel, rzecznik prasowy Pomorskiego Oddziału Stowarzyszenia Sędziów Iustitia.
– Zwracam uwagę na kwestię skrócenia kadencji pierwszej prezes Sądu Najwyższego. Jeżeli mamy przepis, że prezes sądu przechodzi w stan spoczynku, a obecna prezes ma 65 lat, to wątpliwości muszą się rodzić. Druga kwestia jest znacznie bardziej zasadnicza. Chodzi o wybór sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa – podkreślał gość Rozmowy kontrolowanej, odnosząc się do propozycji prezydenta Andrzeja Dudy, wedle której członkowie KRS-u mieliby być wybierani ilością 3/5 głosów w Sejmie, a w przypadku braku tej ilości głosów wybierałby ich prezydent.
– Jeżeli sięgniemy do historii KRS, to miał to być organ, który miał stać na straży niezawisłości sądów. Zamysłem przy uchwalaniu ustawy o KRS było, żeby sędziowie byli wybierani przez sędziów, a nie przez polityków. W przeciwnym razie może zakończyć się niezawisłość Rady – mówił sędzia Grzegorz Kachel.