Mieszkańcy Katalonii w poniedziałek wezmą udział w referendum na temat ewentualnego rozwodu z Hiszpanią i utworzenia własnego państwa. W Kurdystanie natomiast niedawno odbyło się referendum niepodległościowe, któremu rząd Iraku się sprzeciwił. Mimo wszystko 92,7 proc. jego uczestników zagłosowało za niepodległością.
Wojciech Suleciński w audycji Jak działa świat rozmawiał z Adrianną Borowicz, dziennikarką TVP, Witoldem Repetowiczem z Defence24 i Adamem Balcerem z Wise Europa.
Goście Radia Gdańsk rozważali wiele scenariuszy. W przypadku Katalonii istniała groźba, że referendum w ogóle się nie odbędzie. Drugi scenariusz był taki, że w drodze referendum Katalonia rzeczywiście odłączy się od Hiszpanii i to będzie historyczny moment. W Kurdystanie z kolei, chociaż konstytucja daje jego mieszkańcom daleko idącą wolność, Kurdowie pragną mieć własne państwo i te aspiracje niepodległościowe nie są niczym dziwnym. Referendum zostało przeprowadzone wbrew zakazom władz i wiadome było, że niepodległość nie zostanie ogłoszona zaraz po nim, o ile w ogóle zostanie ogłoszona, dlatego część Kurdów wątpiła w jego sens.
mk