Wsparciem zostali objęci piłkarze Gryfa Słupsk, Słupskie Towarzystwo Koszykówki, Towarzystwo Piłki Siatkowej oraz pięściarze z Czarnych. Pieniądze mają być przeznaczane na codzienną egzystencję klubów. Grupa nie zdradza natomiast szczegółów umowy.
Daniel Obajtek, prezes Grupy Energa mówił, że są to środki „satysfakcjonujące”. Nie wykluczał, że pula w przyszłych latach może być zwiększana. – To są te środki, o które starały się kluby. Nie obcinaliśmy tych środków. Natomiast normalną jest rzeczą, że każdy klub będzie się rozwijał, a więc jak będzie się rozwijał, to będzie potrzebował w miarę większych środków. Nie można dać komuś więcej środków niż potrzebuje, bo ten rozwój nie zawsze przekłada się w ilości włożonych środków – mówił prezes.
PIENIĄDZE POD KONTROLĄ
W Słupsku podkreślano jednocześnie, że spółka Energa będzie prowadzić dokładniejszą politykę sprawdzania wydatkowanego dofinansowania. – Sprawdzamy środki jak są wydawane. To jest przede wszystkim. Dla nas jest istotne, czy te środki są wydawane w sposób faktycznie budujący pewną markę, czy są lepiej zagospodarowane – Grupa Energa to sprawdza – zapewniał Daniel Obajtek.
Poseł Jolanta Szczypińska z Prawa i Sprawiedliwości mówiła natomiast, że przekazanie pieniędzy otwiera nową kartę w słupskim sporcie. – Następuje reaktywacja słupskiego sportu. Jesteśmy tutaj przede wszystkim dla tych młodych ludzi, którym dajemy szansę na spełnienie marzeń i spełnienie swoich planów – mówiła posłanka.
„NIE BĘDZIE NAM NICZEGO BRAKOWAŁO”
Paweł Kryszałowicz, prezes piłkarskiego klubu Gryf Słupsk mówił w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk, że dzięki podpisanej umowie, będzie miał zapewnione pieniądze na szkolenie najmłodszych zawodników. – Pomogą statycznie żyć, żebyśmy mieli podstawy. Pomogą też rozwijać się. Dzięki tym środkom będą mogły dzieci trenować za darmo, bo nie pobieramy składek w akademii swojej. Wspomogą także pierwszy zespół, żeby się trochę odbudował i grał troszkę wyżej – mówił dawny reprezentant Polski.
– Wiem, że teraz uda nam się skompletować i zabezpieczyć budżet w pełni. Nie będzie nam niczego brakowało. Część tych środków będziemy dedykować właśnie w chociażby sprzęty do grania, czy ubrania, typu dresy, czy jakieś wrzutki lub kurtki – dodawał Michał Janowski, wiceprezes Słupskiego Towarzystwa Koszykówki.
Symboliczne podpisanie umowy z klubami zorganizowano na terenie Klubu Bokserskiego Czarni przy ulicy Ogrodowej w Słupsku. Zaproszeni byli sportowcy, działacze sportowi, samorządowcy, zawodnicy oraz dziennikarze.
Paweł Drożdż/mmt