Ceny owoców mocno w górę. Wiemy, co jest tego powodem

Wyższe ceny potwierdzają zarówno kupujący, sprzedający, jak i eksperci. Odczuć to można w sklepach, szczególnie kupując jabłka.

Średnie ceny najpopularniejszych gatunków polskich jabłek zbliżają się do 5 złotych za kilogram. W zeszłym roku były niższe nawet o jedną czwartą. Jak sprawdził na rynku w Pruszczu Gdańskim nasz reporter, cena „renety” to ok. 4,5 zł a „rubina” 4,8 zł.

– W zeszłym roku ceny tych gatunków oscylowały w okolicach 3,5 zł. Ale nie ma co się dziwić. Majowe przymrozki bardzo mocno dały się we znaki drzewom owocowym. Ja sama mam jabłoń w ogrodzie i owoców jest o wiele mniej niż w zeszłym roku, a co dopiero mają powiedzieć sadownicy – mówiła naszemu reporterowi jedna z pań robiących zakupy na rynku.

WINNA WIOSENNA POGODA

Wzrost cen potwierdzają również eksperci. Zgodnie z opiniami kupujących, odpowiada za to wiosenna pogoda. – Przymrozki, które mieliśmy w kwietniu i maju, spowodowały w niektórych rejonach Polski, a szczególnie w okolicach Warki i Grójca – czyli tam gdzie jest najwięcej sadów – duże uszkodzenia kwiatów. W efekcie notuje się tam niższe zbiory i to rzutuje na cenę w całej Polsce – mówi ekspert do spraw sadownictwa Mariusz Anioła z Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Lubaniu.

W zeszłym roku zebrano ok. 4 milionów ton owoców. Na dokładne tegoroczne wyliczenia trzeba jeszcze poczekać, ponieważ zbiory jabłek trwają, ale szacunki mówią o 3 milionach ton. Warto zaznaczyć, że wzrost cen dotyczy nie tylko owoców deserowych, ale także przemysłowych. Również w tym przypadku wzrosły one o co najmniej 25 proc. w stosunku do zeszłego roku.

Sylwester Pięta/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj