Zwycięstwo tczewskich aktywistów. Wojewoda skierował zgodę na zabudowę bulwaru do ponownego rozpatrzenia

Starosta ponownie zajmie się inwestycją przy tczewskim bulwarze. Wojewoda przekazał zgodę na budowę do ponownego rozpatrzenia. Projekt oceni również konserwator zabytków. To opóźni inwestycję o kilka miesięcy.- Jestem zdeterminowany. Budynek prędzej czy później, ale powstanie – mówi wykonawca.


– Mieszkańcy mają prawo odwoływać się od decyzji urzędników, tak samo jak my. Dlatego złożymy skargę na decyzję do sądu administracyjnego. Nie zrezygnuję z realizacji tej inwestycji. Prędzej czy później budynek stanie – mówi Radiu Gdańsk Michał Grześkowiak, inwestor.

„CHCEMY BRONIĆ PANORAMY MIASTA”

Wojewoda uchylił zgodę na budowę i przesłał dokumentację do ponownego rozpatrzenia staroście tczewskiemu. W przesłanym piśmie podkreślił, że jego zdaniem, jest zbyt duża liczba kondygnacji budynku i zbyt mało miejsc parkingowych. Głos w sprawie zabrał również resort kultury. Departament Ochrony Zabytków zobowiązał Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków do zaopiniowania projektu. 

– Chcemy bronić panoramy miasta, a megakolos ją zagarnie. Podobnie jak bulwar, który stanie się prywatnym podwórkiem. Planowy blok jest pięciokrotnie większy niż jakikolwiek inny budynek w okolicy. Nie jesteśmy przeciwnikami inwestycji na bulwarze. Chcemy tylko, aby budynki pasowały do zabudowy w tym miejscu. Nadal jesteśmy stroną postępowania, więc będziemy odwoływać się od wszystkich kolejnych decyzji – mówi Joanna Świąder, pełnomocnik akcji „Ratujmy Bulwar”.

URZĄD MIEJSKI ODMÓWIŁ KOMENTARZA

O komentarz poprosiliśmy tczewski urząd miejski. Jednak wiceprezydent Adam Burczyk odmówił, argumentując, że miasto nie jest stroną w tym sporze, a rola urzędników sprowadzała się do ogłoszenia i przeprowadzenia przetargu na sprzedaż działki.

Protesty mieszkańców ul. Zamkowej trwają od lipca. Sprawa dotyczy działki leżącej przy bulwarze nadwiślańskim – jednym z niewielu terenów rekreacyjnych w Tczewie. Miasto sprzedało parcele w 2016 roku za 1,98 mln zł inwestorowi. Jak szacuje wykonawca, po sprzedaży 120 mieszkań na jego konto wpłynie ponad 50 mln zł.

Tomasz Gdaniec/hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj