Co wydarzyło się po październiku 1956 roku na scenie politycznej, społecznej, obyczajowej, kulturalnej? Czy mamy do czynienia z rewolucją? Gościem audycji Wojciecha Sulecińskiego był prof. Jerzy Kochanowski, autor książki „Rewolucja międzypaździernikowa. Polska 1956 – 1957”.
– Według definicji politologicznej nie jest to rewolucja, bo nic tak naprawdę się nie zmieniło. Władza nie została obalona, część ludzi została takich samych, potem nawet wrócili Ci, których usunięto. Natomiast ważne jest co innego – odczucia ludzi. Jak się czyta dzienniki z października 1956 roku, czy chwile później, to oni mają głębokie wrażenie, że zachodzą zmiany prawdziwie rewolucyjne. To są dziennikarze, historycy, ale także prości ludzie, którzy widzą, że dzieje się na ich oczach coś niewyobrażalnego. Zwłaszcza, że niewyobrażalny był także okres poprzedzający, czyli stalinizm – tłumaczył Jerzy Kochanowski profesor Uniwersytetu Warszawskiego.