Są w złym stanie i działają tylko prowizorycznie. Ustka ma plan, jak zastąpić dwa stare przedszkola

Ustka chce wybudować nowe przedszkole. Będzie to nowoczesny obiekt, który powstanie przy ulicy Rybackiej. Zastąpi dwa miejskie przedszkola, które znajdują się w poniemieckich willach.

Oba obiekty, które znajdują się po wschodniej stronie kurortu, są w złym stanie technicznym. Jak przyznaje Jacek Graczyk, burmistrz Ustki, choć przeszły wiele remontów, działają wyłącznie prowizorycznie i docelowo nie powinny tam funkcjonować.

„NIE SPEŁNIAJĄ WSZYSTKICH NORM”

– To są budynki wielokondygnacyjne. Klatki schodowe nie spełniają wszystkich norm bezpieczeństwa. Pomieszczenia są, jeżeli chodzi o ich powierzchnię, również niedostosowane do sal w których powinny być zajęcia z dziećmi. Jest to wszystko robione w warunkach prowizorycznych, tymczasowych – mówi burmistrz Ustki.

Jacek Graczyk podkreśla, że chciałby likwidacji przedszkoli nr 1 i 2 do 2019 roku. Jednak mimo to twierdzi, że nie stwarzają one zagrożenia dla dzieci.

– Te przedszkola funkcjonują w tych miejscach od dłuższego czasu. Jak przyjechałem do Ustki w roku 1978, to one już tam były. Nie oznacza to jednak, że dzieci nie mogą przebywać w nich i normalnie pracować. Chciałbym natomiast, aby miasto miało już przedszkole na miarę XXI wieku, gdzie praca będzie się odbywała w zupełnie innych warunkach – mówi burmistrz.

NOWOCZESNY OBIEKT

Władze Ustki chcą, aby nowe przedszkole powstało przy ulicy Rybackiej i było obiektem z maksymalnie jedną kondygnacją, dużymi salami i szerokimi drogami ewakuacyjnymi. Nie wiadomo natomiast, ile taka inwestycja może kosztować. Wiadomo, że Ustka nie będzie jej w stanie zrealizować z własnych środków, dlatego chce ubiegać się o wsparcie zewnętrze.

 

Paweł Drożdż/hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj