Całkiem polski Duńczyk, który leczy stare krzesła i jeszcze na tym zarabia. Dla nich rzucił pracę, a był bardzo ważnym dziennikarzem

Zarabia „wyciągając” krzesła ze śmietnika. I chyba idzie mu całkiem nieźle, skoro rzucił pracę dziennikarza, by poświęcić się nowemu zajęciu. Zastajemy go w pracowni wyładowanej po sufit rupieciami. Z dumą pokazuje nam fotel UFO, designerski rarytas z PRL-u, jeden z wielu, które odrestaurował.


Maciek „Duńczyk” Pawlikowski pracował w redakcji największego i chyba najbardziej rozpoznawalnego portalu internetowego w kraju – WP.PL. W Wirtualnej Polsce odpowiadał za wydawanie strony głównej. Miał więc pracę, o której marzą dziesiątki, jeśli nie setki młodych dziennikarzy chcących zaistnieć w branży internetowej. Dlaczego zatem zajął się renowacją mebli?

– Dla mnie też jest to zagadkowa sytuacja. Nigdy nie przejawiałem żadnych chęci i talentów stolarsko-tapicerskich. Żebym zdał zajęcia praktyczno-techniczne w podstawówce, moja mama musiała zbić mi karmnik dla ptaków. Wykształcenie też mam zupełnie inne, jestem filologiem duńskim. Jednak od lat zbierałem starocie z lat 50. czy 70. – mówi Maciek.

Kiedy odnowione stare rowery, sokowirówki i meble rodem z Polski Ludowej zaczęły piętrzyć się w jego mieszkaniu, wpadł na pomysł… Posłuchajcie audycji.

Meble odnowione przez firmę HOGOFOGO redesign możesz zobaczyć >>> TUTAJ.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj